Autorski pomysł byłego ministra
W październikowym wydaniu Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych, publikuje za portalem Rynek Zdrowia fragment wywiadu z byłym ministrem zdrowia panem Łukaszem Szumowskim, który obecnie jest dyrektorem Narodowego Instytutu Kardiologii. Autorzy wywiadu, opublikowanego w dniu 28 września 2022 roku, Paulina Gumowska i Justyna Przybytek-Pawlik, poruszają dość szczegółowo kwestię wynagrodzeń pielęgniarek i położnych w zarządzanym przez byłego ministra Instytucie.
Redaktorzy: Pielęgniarki zatrudnione w Narodowym Instytucie Kardiologii, którym pan zarządza, skarżą się na sposób szeregowania, od którego zależy wysokość pensji minimalnej.
„Wymagane kwalifikacje” i tego się trzymamy
Łukasz Szumowski: Jedna grupa jest zadowolona – ta z długoletnim doświadczeniem, inna znowu się skarży. Ustawa mówi wyraźnie, że zgodnie z obowiązującą siatką płac płacimy za wymagane kwalifikacje. I to jest klarowne, i tego się trzymamy. Poza tym jest to ustawa tylko o minimalnym wynagrodzeniu, a więc dotyczy wyrównania tym, którzy tego minimum nie osiągają.
W Instytucie, a tak naprawdę w Polsce, jeśli chodzi o pielęgniarki, mamy sytuację unikatową na tle innych zawodów medycznych. Po pierwsze jest to bardzo liczna grupa, a po drugie jest zróżnicowana pod względem posiadanych tytułów i dyplomów. Z jednej strony mamy dużą grupę pielęgniarek po liceach pielęgniarskich z doświadczeniem, a z drugiej – pielęgniarki po studiach wyższych, które dopiero wchodzą do zawodu. Jedne i drugie wykonują tę samą pracę.
Redaktorzy: I zgodnie z prawem muszą otrzymywać to samo wynagrodzenie.
Określiliśmy, na którym stanowisku czego wymagamy
Łukasz Szumowski: Tak. Dlatego też nie możemy zróżnicować na tym samym stanowisku pielęgniarek w zależności od posiadanego wykształcenia. Możemy natomiast zróżnicować stanowiska, i to w Instytucie zrobiliśmy. Określiliśmy, na którym stanowisku czego wymagamy. Od pielęgniarki oddziałowej, koordynującej wymagamy i wyższych studiów, i specjalizacji. Na stanowisku specjalistki określiliśmy albo specjalizację, albo doświadczenie powyżej 20 lat pracy z pacjentami, co jest ukłonem w stosunku do pielęgniarek, które są po liceach pielęgniarskich i świetnie pracują.
Redaktorzy: Kto dziś narzeka w Instytucie?
Łukasz Szumowski: To nie jest liczna grupa, bo jak już powiedziałem, objęliśmy podwyżkami również pielęgniarki, które nie mają wyższego wykształcenia albo formalnie specjalizacji. I zaszeregowaliśmy je do wyższej grupy, czyli specjalistek.
Przeczytaj cały wywiad w październikowym wydaniu Gazety, które jest dostępne bezpłatnie pod poniższym linkiem.
Tematy lipcowego wydania Gazety Pielęgniarek
Poniżej sygnalizujemy tematy bieżącego wydania Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Ocena atrakcyjności zarobków pielęgniarek
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych zawsze podkreślała, że podawanie wynagrodzeń w ochronie zdrowia bez znajomości specyfiki sposobu osiągania przychodu w podmiotach leczniczych jest kompletnie niemiarodajne. Dopiero szczegóły w zakresie przychodu ukazują stopień jego „atrakcyjności”.
Pielęgniarki o mobbingu, stresie i poniżaniu
Pielęgniarki: Pacjenci są coraz bardziej roszczeniowi, rodziny patrzą pielęgniarkom na ręce, a pojedyncze dyżury to najprostsza droga do zdarzeń niepożądanych i błędów medycznych, tym samym do pozwów. A sytuacje w szpitalu są różne, często niespodziewane i zaskakujące.
Dyrektor oczernia pielęgniarki LM i SM
Jest rzeczą zdumiewającą, że osoba na stanowisku kierownika podmiotu leczniczego oczernia grupę podległych sobie pracowników. Nie tędy droga do budowania zespołu ludzi, od których zależy zdrowie i życie pacjentów. Te osoby są członkami zespołu terapeutycznego.
Kuriozalne uprawnienia pielęgniarek specjalistek
Redakcja kontynuuje cykl artykułów dotyczących uprawnień zawodowych, jakie nadaje minister zdrowia pielęgniarkom, które ukończyły różne formy szkoleń w ramach kształcenia podyplomowego. Warto zobaczyć, w jaki sposób minister zdrowia “obdarowuje” pielęgniarki uprawnieniami
Pacjent nagrywał telefonem pielęgniarki
Sąd: Należy podkreślić, że wejście do przychodni od razu z uruchomionym telefonem komórkowym, bez założonej maseczki ochronnej było od początku ze strony obwinionego prowokacją nakierowaną na wywołanie incydentu z personelem medycznym przychodni. (…) nagrywane filmiki publikował na YouTube.
Czytaj więcej w bezpłatnym e-wydaniu Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych, klikając w poniższy link.