Dyrektor szpitala o zapowiedziach ministerstwa zdrowia w sprawie wzrostu wynagrodzeń
Poniżej publikujemy za portalem beskidzka24.pl wypowiedź pana Marka Habera dyrektora ZOZ-ie w Suchej Beskidzkiej.
Dyrektor podmiotu leczniczego informuje, że kilka miesięcy temu zapowiedziano publicznie przez Ministerstwo Zdrowia i przedstawicieli rządu, że ochrona zdrowia będzie dysponować miliardami złotych, które pozwolą na regulacje wynagrodzeń od lipca w części dotyczących osób zatrudnionych na etatach.
Środków finansowych nie starczy na podwyżki dla wszystkich
I dodaje: zapowiedziano także, że będą środki dla osób będących na umowach-zleceniach, a jak będzie potrzeba, to również dla zatrudnionych w oparciu o umowy cywilnoprawne. Równocześnie stwierdzono, że będą także środki, które zrekompensują rosnące ceny za media i wzrost inflacji. Kiedy w lipcu otrzymaliśmy propozycje aneksów i przeliczyliśmy środki finansowe, okazało się, że będzie na etaty, umowy-zlecenia i być może w części na kontrakty.
Dyrektor: szukamy rozwiązania w sprawie wynagrodzeń zasadniczych pielęgniarek w grupie 2
Dyrektor Marek Haber stoi na stanowisku:
Regulacja ustawy mówi, że ktoś, kto ma takie a takie wykształcenie i zajmuje takie a takie stanowisko, powinien dostawać tyle a tyle. Przykładowo dla pielęgniarek z tytułem magistra i specjalizacjami ustalono, że kwota podstawowa powinna wynosić 7,3 tys. zł brutto. Mamy problem, by zagwarantować kwotę jako podstawę wynagrodzenia, bo w 80 proc. pielęgniarki z takim wykształceniem pracują na takich samych stanowiskach jak inne pielęgniarki np. na chirurgii czy pediatrii. Kodeks pracy mówi, że osoba, która pracuje na tym samym stanowisku pracy i wykonuje taką samą pracę, ma prawo do porównywalnego wynagrodzenia. Staramy się znaleźć stanowiska, na których osoby z tytułami i specjalizacjami mogą wykonywać pracę samodzielnie, ale nie w grupach, nie w zespole.
Natomiast radna powiatowa Alina Kuś powiedziała redakcji beskidzka24.pl, że ZOZ Sucha Beskidzka ma dużo pielęgniarek położnych, które ukończyły studia.
„Mają specjalizację drugiego stopnia, co jest naprawdę dużym wyczynem. Ustawa gwarantuje im 7,3 tys. zł, ale mimo jednakowych stanowisk pracy logika nakazuje wprowadzić różne pensje. Może osobami z tytułami i specjalizacjami powinno się obsadzić stanowiska kierownicze i koordynacyjne.
źródło: beskidzka24.pl – redaktor: Paweł Szczotka – 8 października 2022 roku.