Rzeszów, 15.01.2020
List Dyrekcji do pracowników
Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie
Szanowni Państwo,
zwracam się do Państwa, w przeddzień zapowiadanej przez dwa związki zawodowe manifestacji. Jest to o tyle trudne, że wypracowane przez wiele miesięcy porozumienie jest niszczone przez zarządy Zakładowej Organizacji Związkowej Związku Pielęgniarek Operacyjnych i Anestezjologicznych oraz Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych przy Szpitalu w Rzeszowie.
Praca wielu osób, które ostatecznie podpisały się pod tym dobrym dla wszystkich porozumieniem może zostać zaprzepaszczona. Dotychczas wszystkie zapisy porozumienia były realizowane, o czym Państwo doskonale wiedzą. Wskazane zarządy dwóch związków zawodowych łamią porozumienie w imię partykularnych interesów swoich przywódców, którzy stawiają się ponad prawem i uważają że są nietykalni. Próbują niszczyć wypracowane, dobre porozumienie. Uważają, że łamanie prawa
i pomówienie Szpitala oraz jego pracowników jest czymś co dyrekcja powinna tolerować.
Zawsze stałem na stanowisku, że szacunek do wypracowanych porozumień jest najważniejszy. Dlatego nie zamierzam akceptować zachowań bezprawnych i niszczących wizerunek Szpitala i jego pracowników. Nie zamierzam akceptować również nacisków osób trzecich i organizacji, którym dobro Szpitala nie leży na sercu. Mam na myśli także niektórych związkowców z ogólnopolskich organizacji związkowych oraz doradców zatrudnianych i opłacanych przez związki, którzy przyjeżdżają zarobić pieniądze i niekoniecznie mają na myśli dobro tego Szpitala. Nie chcemy, aby skończyło się to tak jak w jednym ze szpitali w sąsiednim województwie, który obecnie tonie
w długach.
Chcę Państwa zapewnić, że pozostałe związki zawodowe nie zgłaszały chęci rezygnacji z porozumienia, one działają w myśl konstruktywnego dialogu i za to im dziękuję. Ich szacunek do tego co wspólnie wypracowaliśmy dla całego Szpitala jest bardzo istotnym wsparciem w jego funkcjonowaniu. Wolą dyrekcji jest również kontynuowanie zawartego porozumienia z tymi grupami które go nie wypowiedziały.
W związku z planowaną manifestacją, przedstawiam w dalszej części tego listu opis zdarzeń oraz stanowisko dyrekcji Szpitala w kontekście działań wybranych związkowców. Podkreślam, że zawsze jest czas na dialog, ale nie ma żadnego przyzwolenia na szantaż, ultimatum, groźby oraz jakiekolwiek inne bezprawne próby nacisku, szczególnie wówczas gdy doszło do złamania prawa przez przedstawicieli związków. Nikt nie jest ponad prawem, nawet osoby którym się wydaje, że pracują dla pracowników, dla Szpitala. Wszyscy musimy szanować prawo i tego oczekuję od siebie i każdego pracownika, także liderów związków. Dziękuję Państwu za zaangażowanie w budowanie stabilnej pozycji Szpitala.
Dyrektor Szpitala, Krzysztof Bałata
Opis aktualnej sytuacji Szpitala
Wskutek podjętych, zgodnie z przepisami prawa, decyzji dotyczących zwolnienia dwóch pielęgniarek związki zawodowe podjęły liczne próby wymuszenia na pracodawcy zmiany decyzji. Dwa związki zawodowe, wszczynając spór zbiorowy tym samym opowiadają się przeciwko realizacji postanowień porozumienia z 24 lipca 2018 roku. W piśmie do dyrekcji z dnia 20 grudnia związki wyznaczyły 3 dni na spełnienie żądań zawartych w tym piśmie (z uwzględnieniem soboty i niedzieli). W przeciwnym razie zapowiedziały strajk w ciągu 14 dni od dnia wszczęcia sporu zbiorowego. Stanowi to złamanie ustawy o rozwiązaniu sporów zbiorowych, co wymusiło konieczność zawiadomienia Prokuratury o nielegalności podjętych działań. Pokazuje to także rzeczywiste intencje dwóch związków. Znaczna część zawartych w piśmie żądań nie była wcześniej sygnalizowana.
Poprzez zerwanie porozumienia, dwa związki zawodowe narażą pracowników na brak wypłaty kolejnej transzy podwyżki. Dotychczas zrealizowanym wzrostem w wysokości 500 zł. brutto (w dwóch etapach) do wynagrodzenia zasadniczego było objętych około 2.000 osób. Pozostałe związki nie zasygnalizowały chęci zerwania porozumienia. Akcja odwetowa – za zwolnienie dwóch przewodniczących – polega na: wszczęciu sporu zbiorowego, organizacji protestu – manifestacji publicznej, podawaniu licznych nieprawdziwych informacjach w mediach, w tym opublikowaniu nieprecyzyjnego stanowiska Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Należy zwrócić uwagę na to, że zarządy tych dwóch związków zawodowych i nie wszyscy członkowie tych związków, naruszają spokój społeczny, do zachowania którego zobowiązały się dobrowolnie w lipcu 2018 roku podpisując porozumienie, na mocy którego zostały wdrożone istotne podwyżki dla pracowników. W porozumieniu zapisano cyt. ,,Strony zobowiązują się do niepodejmowania akcji protestacyjnych lub wszczynania sporów zbiorowych od dnia zawarcia niniejszego porozumienia do dnia 1 stycznia 2021’’. Szpital realizuje wszystkie postanowienia niniejszego porozumienia. Próba zainicjowania na nowo sporu zbiorowego oraz organizacja protestu jest złamaniem ustalonego porozumienia , które w pełni jest dotrzymywane przez Dyrekcję. Stosowanie szantażu w postaci organizowania manifestacji i sporu zbiorowego w przypadku niespełnienia przez Dyrekcję żądań związanych z przywróceniem zwolnionych dyscyplinarnie osób, jest potwierdzeniem bezprawnych intencji i kolejnych kroków zmierzających do destabilizacji pracy Szpitala.
Nie ma i nigdy nie będzie zgody na stawianie się ponad prawem wybranych przedstawicieli związków. Niektórzy związkowcy przekonani są o swojej nietykalności, sami sobie dają przyzwolenie na łamanie prawa i podejmowanie działań nieetycznych i nastawionych na niszczenie wizerunku Szpitala. Podejmują działania zmierzające do likwidacji miejsc pracy, bo w końcu do tego może dojść. Na to nie ma i nie będzie przyzwolenia. Dyrekcja podejmuje decyzje oparte na merytorycznych przesłankach, przepisach polskiego prawa i w oparciu o dobro pacjentów i personelu Szpitala. Groźby, szantaż, ultimatum nie są formą dialogu i nigdy nie będzie to akceptowane. Dyrekcja jest otwarta na merytoryczny dialog z pracownikami, szczególnie dlatego, że obecnie prowadzona jest restrukturyzacja w Szpitalu.
W 2017 roku przed rozpoczęciem procesu restrukturyzacji, wyniki finansowe po 5 miesiącach wskazywały, iż szacowana strata na koniec roku sięgałaby blisko 70 mln. zł., (strata w 2016 r. wynosiła 45 mln.zł.). Szpital był na trzecim miejscu w Polsce pod względem wysokości zadłużenia. Były ograniczane dostawy leków i materiałów medycznych. Środki finansowe z NFZ zamiast na leczenie były przeznaczane na odsetki z tytułu zaległości w płatnościach, jak również na koszty sądowe i komornicze. Zachodziła poważna obawa, iż Szpital nie będzie miał środków na wypłatę wynagrodzeń dla swych pracowników, a dostawcy wstrzymają całkowicie dostawy leków, materiałów medycznych czy też mediów do Szpitala. Rok 2017, po rozpoczęciu procesu restrukturyzacji, zakończył się ostatecznie stratą w wysokości 16 mln. zł (przy planowanej kilkukrotnie wyższej). W następnym roku Szpital osiągnął już zysk w wysokości 1,59 mln zł. Był to pierwszy od 10 lat dodatni wynik finansowy w Szpitalu. Placówka zatrudnia 2.350 pracowników (w tym 2.170 osób na umowach o pracę). Wszyscy pracownicy terminowo otrzymują swoje wynagrodzenie. Obecnie nie ma obaw, iż dostawcy wstrzymają dostawy leków, materiałów medycznych czy mediów. Szpital wychodzi na prostą, uzyskał dodatni wynik finansowy przy jednoczesnym znaczącym podnoszeniu wynagrodzeń dla pracowników i wypłacaniu im nagród świątecznych (po raz pierwszy w historii). Na ten cel przeznaczono ponad 600 tys. zł. Jednym z głównych celów działań Dyrekcji jest stabilizacja działalności Szpitala aby uniknąć sytuacji jaka może mieć miejsce w przypadku ,,szpitali bieszczadzkich’’ czy też szpitala w Dębicy.
Zwolnienie dyscyplinarne dla pracowników
Zwolnienie Pani Katarzyny Ciury i Joanny Buż jest w pełni uzasadnione, ponieważ ww. osoby dopuściły się rażącego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Pełnienie funkcji związkowych nie może stanowić przyzwolenia na nadużywanie uprawnień wynikających z ustawy i regulaminów wewnętrznych. Szczegółowe informacje dotyczące zwolnienia nie mogą być upublicznione z uwagi na ochronę dóbr osobistych pracowników. Nie ma natomiast żadnych przeszkód aby zwolnione osoby przedstawiły zainteresowanym treść otrzymanych wypowiedzeń. Pracownik, który kwestionuje brak zasadności zwolnienia może dochodzić swoich roszczeń przed właściwym sądem pracy.
Lokale związkowe
W kontekście lokali związkowych Szpital kategorycznie zaprzecza, aby prowadził działania zmierzające do pozbawienia prawa do lokalu dla związków. To związek, który dotychczas korzystał z lokalu bez umowy i opłat, zwrócił się do Dyrekcji z wnioskiem o regulację zasad korzystania z lokalu. Pismo podpisane przez zarząd związku zawodowego pielęgniarek operacyjnych i anestezjologicznych z dnia 17 października 2019 roku i przesłane do Dyrekcji Szpitala zawiera następujący wniosek: cyt ,, Zarząd wnosi o uregulowanie kwestii korzystania z pomieszczenia związkowego, z którego dotychczas korzystała organizacja związkowa w ramach OZZPBOAiIT”.
W związku z powyższym pracodawca przedstawił organizacjom związkowym propozycje umowy wraz z propozycją stawek za wynajmowany lokal. Szpital jest otwarty na dialog, jednak organizacje związkowe nie podjęły nawet próby rozmów na temat zasad korzystania czy też zaproponowanej stawki czynszu. Dwa związki wynajęły komercyjnie dwa lokale poza Szpitalem. Stawki czynszu w Szpitalu mieszczą się w przedziale od 45 do 140 zł. za m2. Propozycja jaką otrzymały związki od Dyrekcji wyniosła 50 zł. za metr, co pokazuje, że zaproponowano im stawkę na poziomie zbliżonym do najniższej jaka obowiązuje w Szpitalu. Przepisy prawa przewidują możliwość odpłatnego udostępnienia lokalu dla związków zawodowych (zob.wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 28 sierpnia 2009 r., sygn.akt: II FSK 517/08).
Naruszenie wizerunku Szpitala
Przewodnicząca jednego ze związków zawodowych działających w Szpitalu – Pani Sylwia Rękas wypowiedziała w mediach nieprawdziwe informacje dotyczące tego, że ,,Ostatnio jeden z pacjentów cztery dni głodował, czekając na zabieg na ortopedii’’. Jest to całkowitą nieprawdą, co zostało potwierdzone i dowiedzione podczas wszczętej wewnętrznej procedury przeprowadzonej w Szpitalu. Tym samym Dyrekcja zażądała od Pani Sylwii Rękas sprostowania nieprawdziwych informacji. Ponieważ Pani Sylwia Rękas odmówiła, Dyrekcja przygotowała i wystosowała pozew do sądu. Należy zaznaczyć, iż nie jest to pierwsza jej wypowiedź pod adresem Szpitala i jego pracowników.
Ocena działania związków zawodowych
Związki od miesięcy podejmują szereg działań destrukcyjnych w naszym Szpitalu, takich jak chociażby ostatnia groźba strajku. Należy zwrócić przy tym uwagę na nieprzypadkową liczbę kontroli. W Szpitalu w 2017 było 41 kontroli, w 2018 były 42 kontrole, a w 2019 było 35 kontroli z różnych instytucji np. Państwowej Inspekcji Pracy, Narodowego Funduszu Zdrowia, Państwowej Inspekcji Sanitarnej, Najwyższej Izby Kontroli czy Ministerstwa Zdrowia. Razem w okresie ponad 2,5 roku przeprowadzonych zostało 100 różnych kontroli. Kontrole te w sposób bardzo istotny obciążają personel Szpitala, który wielokrotnie musiał przeznaczać setki godzin pracy na przygotowywanie odpowiedzi lub dokumentacji dla kontrolujących. Kontrole nie wykazały istotnych uchybień w funkcjonowaniu Szpitala.
Związki zawodowe posuwają się do działań wykraczających poza regulacje ustawowe, przy wykorzystaniu mediów i innych form społecznego czy społecznościowego przekazu. Realizują to poprzez wytwarzanie atmosfery zagrożenia dla zdrowia, życia mieszkańców, utraty miejsc pracy i zwolnień. Dążą do obrony partykularnych interesów naruszających prawo przywódców związkowych, wskazują na swoją uprzywilejowaną pozycję oraz ignorując sytuację ekonomiczno – finansową placówek w których działają. Cechuje je brak odpowiedzialności za wysuwane żądania i próby zjednywania sobie społecznościowego i medialnego poparcia, w oparciu o nieprawdziwe dane, ale nośne społecznie oraz oddziaływanie na samorządowy podmiot tworzący.
Działania zarządów dwóch związków zawodowych wpisują się w ogólny destrukcyjny wpływ związków zawodowych na działanie szpitali. Jest to wypaczenie idei działalności związkowej. Działania niektórych związków zawodowych sprowadzają się do różnych form szantażu stawianego dyrektorom szpitali w Polsce, które wymuszają realizację żądań pod groźbą podjęcia akcji protestacyjnych, włącznie ze strajkami.
Dyrektor
Krzysztof Bałata
Zobacz także: