Marsz protestacyjny pielęgniarek w Tarnowie
W ostatnim okresie pielęgniarki i położne w Tarnowie zorganizowały marsz protestacyjny. Zarzewiem konfliktu płacowego w szpitalu jest decyzja dyrektora szpitala. Szpital wręczył pielęgniarkom i położnym zaszeregowanym w grupie 2 wypowiedzenia zmieniające. Na ich podstawie osoby z 2 grupy mają zostać przesunięte do grupy 5. Takie działanie szefostwa szpitala skutkuje obniżeniem wynagrodzeń zasadniczych. Na to nie ma zgody samych pielęgniarek i organizacji zakładowej OZZPiP.
Więcej o sytuacji w szpitalu w Tarnowie informujemy pod poniższymi linkami:
Dyrektor szpital informuje o zarobkach pielęgniarek
Dyrekcja szpitala w dniu marszu protestacyjnego wydała oświadczenie. Jego zasadniczą częścią jest przedstawienie danych w zakresie wynagrodzeń pielęgniarek i położnych w szpitalu.
Zdecydowany protest wśród użytkowników portalu pielegniarki.info.pl wzbudził poniższy fragment przedmiotowego oświadczenia:
Użytkownicy portalu wyrazili wątpliwości w zakresie rzetelności danych podanych przez szpital w Tarnowie.
„Chyba na dwóch etatach z nockami i świętami albo na kontrakcie pracując po 300h w miesiącu.
To się nazywa manipulacja ludźmi. Skąd takie kwoty? Proszę państwa, walczymy o pieniądze z ustawy przysługujące grupie 2 tj, 7300 brutto a zarabiamy 12 tys. brutto? Gdzie sens i logika”?
Ważną informację podaje dyrektor szpitala w dalszej części oświadczenia:
Z powyższych cytowanych fragmentów oświadczenia szpitala wynika, że w szpitalu pielęgniarka za 168 godzin pracy miesięcznie osiąga dochód w wysokości 12,5 tys. PLN brutto. Nic prostszego jak poddać analizie kwoty podane przez dyrektora.
Zatem przyjmujemy do wyliczeń dochód pielęgniarki z wynagrodzeniem zasadniczym 6 280 PLN. Z dodatkiem stażowym w wysokości 20%. Dodatkiem za 70 godziny pracy w porze nocnej. Dodatkiem za 48 godzin pracy w dni wolne oraz święta. Jaką to daje kwotę brutto? 10 043 PLN
Do kwoty podanej przez dyrekcję szpitala brakuje 2,5 tys. PLN.
Natomiast trudno się odnieść do brakujących 2,5 tys. PLN. Dlaczego? Bowiem dyrektor szpitala podaje dochód zawierający także: „premie i inne dodatki”. Wobec powyższego nie mając informacji o charakterze przedmiotowej premii oraz innych dodatków trudno jednoznacznie stwierdzić, czy dane podane przez dyrektora w zakresie zarobków pielęgniarek i położnych są prawdziwe czy zawyżone.
Jedno jest pewne. Zarobek pielęgniarki z wynagrodzeniem zasadniczym 6 280 PLN wynosi miesięcznie około 10 tys. PLN. Oczywiście pod warunkiem stażu pracy ponad 20 lat, 7 dyżurów nocnych 12-godzinnych w miesiącu oraz 48 godzin pracy w dni wolne i święta.
O wyjaśnienia w powyższej sprawie powinna wystąpić zakładowa organizacja OZZPiP.
I jeszcze jedna refleksja… Mimo wszystko powyższa kwota dochodu dla wielu osób spoza ochrony zdrowia może być szokująca. Trudno będzie OZZPiP wytłumaczyć protesty w zakresie wysokości wynagrodzeń. Niestety związek już przegrał walkę medialną o dotarcie z argumentami do opinii publicznej. Teraz nikt nie będzie wchodził w szczegóły sporów płacowych, tylko będzie miał jeden punkt widzenia: o co chodzi tym pielęgniarkom? Przy zarobkach 10 tys. PLN protestują? W głowach się poprzewracało. No może pomyśli, że jednak w innej części ciała… Związek pielęgniarek po raz kolejny dał się ograć…
Teraz argumentowanie sporów płacowych, że siatka płac jest niesprawiedliwa nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Był czas na to kilka lat temu. Jakie jest wyjście z sytuacji? Paradoksalnie związek pielęgniarek z panią Krystyną Ptok jest już poza burtą (zresztą na własne życzenie) i to może stanowić szansę dla dyskryminowanych pielęgniarek i położnych. O tym w kolejnym artykule redakcyjnym o 8.00 w dniu 26 lutego 2023 roku.