Byłem na sali kiedy odbywała się debata na temat problemów pielęgniarstwa. Minister Radziwiłł zmusił pielęgniarki do obowiązkowych szkoleń z wykonywania zleceń lekarskich, a teraz pokłosiem debaty będą pielgrzymki pielęgniarek i położnych do urzędów gminnych, które wydały im akty urodzenia.

3 min czytania
AktualnościSpis2017
Byłem na sali kiedy odbywała się debata na temat problemów pielęgniarstwa. Minister Radziwiłł zmusił pielęgniarki do obowiązkowych szkoleń z wykonywania zleceń lekarskich, a teraz pokłosiem debaty będą pielgrzymki pielęgniarek i położnych do urzędów gminnych,  które wydały im akty urodzenia.

       

Zapraszamy do lektury….


 

Minister Radziwiłł oraz wicepremier Gowin, przyznali podczas debaty o problemach współczesnego pielęgniarstwa, że nie jest znana faktyczna liczba pielęgniarek i położnych w Polsce.

Jest to sytuacja skandaliczna. Jak można wprowadzać reformę ochrony zdrowia kiedy "dobra zmiana" nie zna rzeczywistej liczby pielęgniarek i położnych?

Ministerstwo zdrowia w komunikacie z debaty zamieszczonym na stronie internetowej ministerstwa zdrowia napisało, że "podczas debaty minister zdrowia Konstanty Radziwiłł zapowiedział, że powstanie zespół ds. pielęgniarstwa, który opracuje rozwiązania, dzięki którym pielęgniarstwo będzie mogło się rozwijać. W skład zespołu wejdą przedstawiciele środowiska i organizacji pielęgniarek i położnych, przedstawiciele rządu, eksperci, prawnicy. Na czele zespołu stanie wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko".

Minister Radziwiłł mówił podczas debaty, że prace zespołu mają potrwać trzy miesiące. Czyli do lipca 2017 roku.

Logiczne jest, że pierwszym zadaniem zespołu będzie ustalenie faktycznej liczby pielęgniarek i położnych. Bez tego prace zespołu nie mogą zostać rozpoczęte. 

Jak to technicznie przeprowadzić. Dokładnie i szybko?

Dla ministra Radziwiłła nic trudnego, skoro był w stanie komunikatem (nie ustawą czy rozporządzeniem, czy zarządzeniem ministra) zmusić wszystkie polskie pielęgniarki i położne do odbycia obowiązkowych szkoleń z wykonywania zleceń lekarskich. I to w ciągu sześciu miesięcy!

Dlatego postanowiono, że każda pielęgniarka i położna będzie musiała wpisać się do rejestru "obecnych" pielęgniarek i położnych. Obecnych, czyli żyjących. Okazuje się bowiem, że w rejestrach pielęgniarek i położnych jest wiele "martwych dusz", czyli osób, które dawno zmarły. 

Po analizach ustalono także, że jedynym właściwym miejscem, w którym pielęgniarki i położne będą mogły wpisać się do "nowego" rejestru będą urządy gminy oraz dzielnicowe. Ale z jednym poważnym zastrzeżeniem: te urządy maja być właściwe ze względu na miejsce urodzenia danej pielęgniarki i położnej. Nie właściwe ze względu na obecne miejsce zamieszkania, ale miejsce urodzenia. Taki rozwiązanie jest przyjęte w Niemczech gdzie nie ma izb pielęgniarek i połoznych.

Tutaj nasuwa się pytanie dlaczego nowych rejstrów nie mają prowadzić izby pielęgniarek? Otóż minister Radziwiłł, stracił całkowicie zaufanie do samorządu zawodowego, który otrzymuje z budżetu państwa wielomilionowe dotacje, a nie potrafi ustalić faktycznej liczby pielęgniarek i położnych.

Obowiązek rejestracji ma dotyczyć wszystkich osób, którym wydano prawo wykonywania zawodu pielęgniarki i położnej. Czyli nie tylko tych, które faktycznie wykonują zawód, ale także tych, które nie pracują w zawodzie, ale mają pracę w innych sektorach gospodarki. Dlaczego? Bowiem mninsterstwo zdrowia ma plany, aby tym osobom przedstawić dobre propozycje płacowe i ściągnąć je do pracy w obszarach ochrony zdrowia, w których szczególnie brakuje pielęgniarek np. w DPS.

Spis pielęgniarek i położnych ma się odbyć pomiędzy 10 kwietnia a 10 maja. Ministerstwo zdrowia ma nadzieję, że podróże pielęgniarek i położnych do urzędów właściwych ze względu na miejsce urodzenia, będą mogły zostać zrefundowane przez Państwowy Fundusz Gwarancyjny. Natomiast komórki organizacyjne spisujące pielęgniarki i położne, danych urzędów mają być czynne także w soboty i niedziele. 

Przeprowadzenie spisu pielęgniarek to spore wyzwanie logistyczne oraz prawne. Dlatego niezbęde jest działanie nie tylko ministerstwa zdrowia ale także rządu. Stąd obecność wicepremiera Gwina podczas debaty.

Wszystkie informacje o spisie mają być na bieżąco publikowane na stronie ministerstwa zdrowia w zakładce pielęgniarki i położne/spis2017. Także wykaz urzędów.

Zoabacz także: aktualności według działów spis2017.

Mariusz Mielcarek

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8544 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
AktualnościGazeta Pielęgniarek i Położnych

Pytania do związku pielęgniarek.

1 min czytania
Pani Ptok mówi do pielęgniarek – koleżanek. Na proteście przewodnicząca OZZPiP stwierdziła: „Kolejna grupa to moje koleżanki z grupy 6 i 5…
Aktualności

Pielęgniarki apelują do minister Leszczyny.

3 min czytania
Pielęgniarki po raz kolejny piszą do pani minister w przedmiotowej sprawie… Ref.: ZG/GW/01/12/24 Warszawa, 09.12.2024 r. Szanowna Pani Izabela Leszczyna Ministra Zdrowia…
AktualnościPielęgniarki Liceum Medyczne

Pielęgniarka: LM to przyjaźnie, które przetrwały do dziś.

1 min czytania
Wspomnienia pielęgniarek z czasów LM Zapytaliśmy pielęgniarki z jakimi wspomnieniami kojarzy im się Liceum Medyczne. Oto kilka wybranych komentarzy. Dołącz do grupy…
Komentarze