Ministerstwo zdrowia temat pielęgniarek i położnych traktuje w konwencji „radosnej twórczości urzędniczej”. Już nawet nie ręce, ale „RENCE” opadają!!!
W odpowiedzi na interpelację poselską sekretarz stanu w ministerstwie zdrowia Sławomir Neumann w marcu 2015 roku napisał: „W celu oceny wdrożenia przez podmioty lecznicze rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 28 grudnia 2012 r. w sprawie sposobu ustalania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz. U. poz. 1545), Zarządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 18 kwietnia 2014 r. został powołany Zespół do spraw przeprowadzenia analizy funkcjonowania przepisów określających sposób ustalania minimalnych norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz. Urz. Min. Zdrow. poz. 52 i 63).
Prace Zespołu odbywały się w formie posiedzeń. Odbyło się 5 posiedzeń. Zespół zakończył prace merytoryczne, a wynikiem tych prac jest przeprowadzona analiza danych na podstawie zebranych od podmiotów leczniczych informacji w formie ankiet dotyczących realizacji przepisów powyższego rozporządzenia. Ankieta została skierowana do 1 170 podmiotów leczniczych. Wypełnione ankiety odesłało 627 podmiotów leczniczych.
W 486 podmiotach (co stanowi 77,51% podmiotów, które odpowiedziały na ankietę) ustalone zostały normy według sposobu wskazanego w rozporządzeniu. W 58 podmiotach (co stanowi 9,25% podmiotów, które odpowiedziały na ankietę) ustalono normy nie wykorzystując sposobu wskazanego w rozporządzeniu, natomiast 83 podmioty (co stanowi 13,24% podmiotów, które odpowiedziały na ankietę) nie ustaliły norm zatrudnienia.”
KOMENTARZ REDAKCJI PORTALU I OGÓLNOPOLSKIEJ GAZETY PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH
Jestem pod wrażeniem zaangażowania ministra zdrowia i departamentu pielęgniarek i położnych w sprawy polskiego pielęgniarstwa. Kawał dobrej roboty! Dziękuję.
Ankietę w sprawie norm zatrudnienia pielęgniarek i położnych skierowano do 1 170 podmiotów leczniczych. Z tego 46 procent podmiotów na ankietę nie odpowiedziało! Przy takim stanie rzeczy wiceminister zdrowia wyraża opinię, że „wynikiem tych prac jest przeprowadzona analiza”. Tak – analiza. Tylko, co ona jest warta? Jeszcze podkreślmy – w 10% podmiotów, które odpowiedziały na ankietę, „ustalono normy nie wykorzystując sposobu wskazanego w rozporządzeniu”, a w kolejnych 10 procentach „podmioty nie ustaliły norm zatrudnienia”.
Super, Panie Ministrze!
Nie życzę nikomu, aby w przypadku choroby pielęgniarka podawa- ła dawki leków, obliczone zgodnie z “radosną twórczością”, której poziom merytoryczny będzie taki sam, jak powyżej zaprezentowany. Mariusz Mielcarek