Kwalifikacje pielęgniarek a interpretacja siatki płac
W wielu szpitalach dochodzi do konfliktów na tle sposobu realizacji ustawowego wzrostu wynagrodzeń zasadniczych dla pielęgniarek i położnych. Poniżej redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje fragmenty odpowiedzi pani Pauliny Stochniałek Członka Zarządu Województwa Wielkopolskiego w sprawie zarzutów stawianych wobec funkcjonowania szpital wojewódzkiego. Odpowiedź ta w sposób czytelny ukazuje w jakiej sytuacji zostały postawione podmioty lecznicze, przez ministra zdrowia, w związku z wejściem w życie ustawy podwyżkowej. Niestety, z komentarzy zamieszczonych przez internautów, pod przedmiotowym stanowiskiem wynika, że nie do końca jest ono obiektywne.
W nawiązaniu do treści publikowanych przez Pana Krystiana Kinastowskiego, Prezydenta Miasta Kalisza w sprawie tego, jak postrzega sytuację w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu informuję, że z zaniepokojeniem przyjęłam nieuzasadnione wywoływanie negatywnych emocji wśród opinii publicznej. Przedstawiam zatem fakty, bo jako organ założycielski dla tej lecznicy, mamy do nich pełen dostęp i zapewniam, że może mieć go również Pan Prezydent, do czego wielokrotnie zachęcał Dyrektor Szpitala.
Członek Zarządu Województwa o zarobkach pielęgniarek
Trwa okres urlopowy, na który nałożyła się nowelizacja Ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Od 1 lipca płace minimalne dla personelu etatowego wzrosnąć mają od 17% do 41%.
Aktualnie, najniższa podstawa pensji dla pielęgniarki z wykształceniem średnim wynosi 5.322,78 zł. Dla pielęgniarki z wykształceniem wyższym (zaznaczyć należy, iż od kilku lat pielęgniarki są kształcone wyłącznie w systemie szkolnictwa wyższego) jest to podstawa w wysokości 7.304,66 zł. Do tej podstawy dolicza się kwoty wynikające z dyżurów, wysługi lat i wszelkich dodatków. Ustawa nakłada obowiązek podwyżek, których wypłacanie nie będzie już zabezpieczone przez NFZ na rzecz konkretnego pracownika, a pochodzić będzie z ogólnej puli środków, jakie dostaje szpital na swoją działalność medyczną (na podstawie zawartych umów z NFZ).
Realizacja ustawy podwyżkowej została przerzucona na barki dyrekcji szpitali
W tych okolicznościach realizacja nowych wymogów płacowych jest ogromnie utrudniona: galopująca inflacja (dane GUS: inflacja konsumencka wyniosła 15,5% w ujęciu rocznym w lipcu 2022 r.), ceny energii podniesione w górę o kilkaset procent, wzrost wszystkich usług zewnętrznych/obcych świadczonych na rzecz szpitala. To jest realne, prawdziwe źródło problemów wraz z oczekiwaniami finansowymi personelu, niezależnie od ustawowego minimum. Wiele szpitali w całym kraju zgłasza problem wypłacalności w związku z wejściem w życie nowych przepisów, co, niestety, minister zdrowia Adam Niedzielski bagatelizuje w swoich wypowiedziach. Tym samym, problem został przerzucony na barki dyrekcji szpitali, w tym i dyrekcji szpitala w Kaliszu.
Konsekwencją takiego stanu rzeczy są konflikty
W świetle wskazanych okoliczności powstaje przestrzeń do formułowania rozmaitych zarzutów pod adresem zarządzających Szpitalem, a przecież źródło problemu znajduje się w sytuacji gospodarczej kraju. Należy wziąć pod uwagę, że przerwa w wykonywaniu obowiązków jest stałym elementem negocjacji płacowych po stronie pracowników (w różnych formach, jak np. protesty, zwolnienia lekarskie czy urlopy), gdy w gestii dyrekcji pozostaje konieczność zapewnienia funkcjonowania szpitala. Z pewnością nie jest to sytuacja komfortowa, bo w rzeczywistości dotyka każdą ze stron – zarządzających szpitalem, jego pracowników, jak i pacjentów.
źródło: faktykaliskie.info
200 pielęgniarek złożyło pozwy w sprawie podwyżek
Poniżej publikujemy komentarze zamieszczone pod artykułem zawierającym stanowisko pani Pauliny Stochniałek.
To co my nazywamy brakami kadrowymi, władza nazywa planowanym „wygaszaniem etatów”. I tak wygaszono ok. 100 etatów pielęgniarskich, następnych 20 wygaśnie. Zaległe urlopy wypoczynkowe = braki kadrowe, powodują czasowe zamykanie oddziałów.
Pani Stochniałek wymieniła podstawę minimalnego wynagrodzenia 7304,66 zł nie wspomniała, że tylko 2 pielęgniarki z zarządu szpitala otrzymały taką kwotę na zatrudnionych 580 pielęgniarek z czego ok. 180 spełnia warunki jakie dyrektor zastosował wobec tych dwóch pań. Od 2021 pielęgniarki z wyższym wykształceniem i specjalizacją usłyszały, że szpital nie potrzebuje wykształconych pielęgniarek, to samo w tym roku.
Dyrektor tak doskonale zarządza kadrą tego szpitala, że został pozwany przez prawie 200 pielęgniarek, którym nie chce wypłacić należnych podwyżek zgodnie z ustawą o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia. Natomiast inne okoliczne szpitale np.: Ostrów, Pleszew, Konin, Wolica wypłacają te podwyżki, dlatego trudno się dziwić, że pielęgniarki chodzą na zwolnienia lekarskie lub zwalniają się, żeby podjąć pracę w sąsiednich szpitalach.
Pani Paulina Stochniałek jest w pełni świadoma niewypłacania przez Dyrektora należnej podstawy pensji zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu. Jako przedstawiciel organu założycielskiego podczas spotkań mediacyjnych z pielęgniarkami popierała Dyrekcję w niewypłacaniu minimalnego wynagrodzenia. Dlatego podana w oświadczeniu kwota podstawy pensji w wysokości 7.304,66 zł jest nieprawdziwa i celowo wprowadza w błąd opinię publiczną.
źródło: faktykaliskie.info – komentarze pod stanowiskiem pani Pauliny Stochniałek Członka Zarządu Województwa Wielkopolskiego. Zachowano oryginalną treść cytowanych komentarzy.