Pensje pielęgniarek nieproporcjonalne do zakresu obowiązków
Jedna z ostatnich interpelacji wystosowanych do Ministra Zdrowia dotyczy niskich wynagrodzeń pielęgniarek i położnych. Sprawa jest poruszana od lat, pensje pielęgniarek są wysoce nieadekwatne do obowiązków z jakimi muszą się mierzyć. W dobie COVID-19 temat jest szczególnie aktualny, zważywszy na wzrastającą odpowiedzialność i dużo wyższe wymagania w stosunku do medyków. Ich codziennością jest teraz ciężka praca, często z pacjentami w stanie krytycznym, spędzanie z chorymi ostatnich chwil życia, narażanie zdrowia i życia, zarówno swojego jak i bliskich. To wszystko powoduje zwiększony niepokój wywołany informacją o planowanej zmianie zasad wypłacania wynagrodzeń.
Zagrożone „zembalowe”
Kilka lat temu, w wyniku strajków osiągnięto kompromis, którego skutkiem było tzw. „zembalowe” wypłacane przez NFZ, wyłącznie z przeznaczeniem na wynagrodzenia pielęgniarek i położnych. Pozostałe koszty ponoszone przez szpital mają być pokrywane z innych przekazanych funduszy. Jak się okazuje, niedługo wszystkie źródła dofinansowań z NFZ mają zostać połączone, co spowoduje, że dotychczasowy stan rzeczy zostanie zagrożony. Jeszcze przed tymi zapowiadanymi zmianami, pieniądze nie zawsze były prawidłowo rozdysponowane przez pracodawców, co prowadziło do licznych interwencji związków zawodowych na poziomie ministerstwa zdrowia.
Zbyt małe pieniądze dla młodych pielęgniarek
Obecnie pensje pracowników często są traktowane jako zło konieczne, mimo że to właśnie one powinny być celem nadrzędnym. Wiele pielęgniarek jest w wieku emerytalnym, średnia wieku wynosi w tym momencie 52 lata, natomiast brak w szpitalach młodych, co jest wynikiem zbyt niskich wynagrodzeń za pracę na pierwszej linii frontu w pandemii.
Jak sprawę widzi ministerstwo?
Zatem, z powodu powyższej sytuacji zostało wystosowane pismo do Ministra Zdrowia z prośbą o odpowiedź na następujące pytania. Wśród nich znajdziemy m.in. następujące zagadnienia:
• Czy ministerstwo planuje zmianę sposobu wypłacania środków dedykowanych wyłącznie na wynagrodzenia dla pielęgniarek i położnych, włączając je do ogólnej puli środków wypłacanych podmiotom leczniczym za świadczenia medyczne, co znacznie pogorszy sytuację finansową personelu pielęgniarskiego?
• Jak ministerstwo zabezpieczy pielęgniarki i położne przed zagrożeniami takimi jak: obniżenie wynagrodzeń, nierówne podziały środków między pracownikami, brak gwarancji wypłaty środków dla pielęgniarek i położnych zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych?
Nadal pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na jasną deklarację ministerstwa w zakresie poruszanych powyżej kwestii, która mogłaby rozwiać wszelkie wątpliwości w temacie, który jest obecnie bardzo istotny, zważywszy na rolę, jaką w tym trudnym czasie odgrywają pielęgniarki i położne.
Wiktoria Wrembel, pielegniarki.info.pl