PACJENTKA DOSTAŁA ODLEŻYN.
SĄD WYPOWIEDZIAŁ SIĘ W SPRAWIE PRACY PIELĘGNIAREK
Pozwem z dnia (…) M. K. wystąpiła przeciwko (…) o zapłatę kwot: 200.000 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę i 20.000 zł tytułem odszkodowania, a także o zasądzenie renty z tytułu zwiększonych potrzeb w kwotach po 3.000 zł miesięcznie począwszy (…) na przyszłość.
(…)
W odpowiedzi na pozew (…) Szpital (…) wniósł o oddalenie powództwa podnosząc, że powódka nie udowodniła, że personel (…) dopuścił się zawinionych zachowań, które pozostawałyby w związku przyczynowym ze szkodą odniesiona przez powódkę (odpowiedź na pozew, k. 581 – 583).
(…)
Powódka w dniu przyjęcia do Oddziału (…) została zakwalifikowana do II kategorii opieki pielęgniarskiej, a zatem wymagała jej w ograniczonym zakresie. W związku z powyższym nie było wskazań do stosowania czynnej profilaktyki przeciwodleżynowej. Od czasu przekazania powódki do Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii personel pielęgniarski stosował profilaktykę przeciwodleżynową, ponieważ ryzyko wystąpienia odleżyn oceniono u powódki na bardzo wysokie, z uwagi zwłaszcza na unieruchomienie powódki. W tym czasie pozycję ciała powódki zmieniano co 2 do 4,5 godziny. W ten sposób nie dostosowano się do zaleceń (…) Towarzystwa (…), zgodnie z którym najprostszym sposobem ograniczenia ucisku jest zmiana pozycji chorego w łóżku nie rzadziej niż co dwie godziny. W ten sposób M. K. została narażona na wystąpienie odleżyn. Co do innych działań w zakresie profilaktyki powstania odleżyn, personel pielęgniarski należycie dbał o higienę osobistą powódki, która leżała na materacu przeciwodleżynowym. Po ponownym przeniesieniu powódki do Oddziału (…) pozycja jej ciała była prawidłowo zmieniana nie rzadziej niż co dwie godziny. W Oddziale wykonywano na zlecenie lekarza domięśniowe zastrzyki – preparat żelaza i gentamycynę. W dniu (…) rozpoznano u powódki ropień pośladka prawego. Nie ma jednak przesłanek by stwierdzić, by w trakcie dokonywania domięśniowych wstrzyknięć u powódki doszło do naruszenia zasad aseptyki, czy antyseptyki, a zatem by doszło do jatrogennego wytworzenia ropnia pośladka. Stan ogólny powódki jednoznacznie wskazuje, że do rozwoju ropnia pośladka doszło z uwagi na obniżona odporność immunologiczną powódki wynikającą z chorób współistniejących.
Opieka pielęgniarska w trakcie pobytu powódki w Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii była niedostateczna w stosunku do stanu i potrzeb powódki, a to z uwagi na zbyt rzadką zmianę pozycji ciała powódki, co niewątpliwie miało wpływ na powstanie u niej odleżyn (opinia biegłego z zakresu pielęgniarstwa, k. 1428 – 1437).
(…)
Z drugiej strony, w zakresie prawidłowości opieki pielęgniarskiej nad powódką, sąd również oparł się na opinii biegłej do spraw pielęgniarstwa, uznając ja za wiarygodną i logiczna. W ocenie sądu, zastrzeżenia podniesione przez stronę pozwaną nie podważyły w żaden sposób sporządzonej opinii, co oznacza, że sąd oparł się na niej stwierdzając wystąpienie zaniedbań w trakcie opieki pielęgniarskiej w pozwanym szpitalu.
(…)
Dalsze rozważania podzielić trzeba na dwa etapy. Na początku rozważone zostanie zaistnienie ewentualnych błędów związanych z procesem leczenia powódki, a w dalszej kolejności – z innymi czynnościami w pozwanym szpitalu, zwłaszcza kwestią opieki pielęgniarskiej.
(…)
W dalszej kolejności rozważań trzeba przejść do innych czynności w pozwanym szpitalu, zwłaszcza do kwestii opieki pielęgniarskiej. W tym zakresie doszło do zaniedbań sprzecznych ze standardami prawidłowego postępowania medycznego. Od czasu przekazania powódki do Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii personel pielęgniarski stosował profilaktykę przeciwodleżynową, ponieważ ryzyko wystąpienia odleżyn oceniono u powódki na bardzo wysokie, z uwagi zwłaszcza na unieruchomienie powódki. W tym czasie pozycję ciała powódki zmieniano jednak co 2 do 4,5 godziny. W ten sposób nie dostosowano się do zaleceń (…) Towarzystwa (…), zgodnie z którym najprostszym sposobem ograniczenia ucisku jest zmiana pozycji chorego w łóżku nie rzadziej niż co dwie godziny. W ten sposób M. K. została narażona na wystąpienie odleżyn. Opieka pielęgniarska w trakcie pobytu powódki w Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii była niedostateczna w stosunku do stanu i potrzeb powódki z uwagi na zbyt rzadką zmianę pozycji ciała powódki, co uzasadnia zakwalifikowanie tej sytuacji jako błędu medycznego.
(…)
Ponadto u powódki doszło do zakażenia gronkowcowego pośladków i lewej pięty spełniającego kryteria zakażenia szpitalnego. Przez okres tygodnia, kiedy zakażenie utrzymywało się nie stosowano u M. K. leczenia antybiotykowego, czego nie można uznać za prawidłowe.
Opisane wyżej uchybienia powodują, iż zasadny jest zarzut niedopełnienia należytej staranności przez personel pozwanego szpitala. W procesie leczenia należyta staranność to przede wszystkim nakaz takiego wykonywania czynności, które eliminują możliwość negatywnych następstw spowodowanych leczeniem.
W przedmiotowym stanie faktycznym pomiędzy zachowaniem personelu pozwanego zakładu opieki zdrowotnej a powstaniem szkody (bezspornej – w postaci odleżyn i zakażenia gronkowcowego) zachodzi adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 k.c. Niedostatki opieki pielęgniarskiej w trakcie pobytu powódki w Oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii miały wpływ na powstanie u powódki odleżyn, zaś zakażenie gronkowcowe jest zakażeniem szpitalnym.
Mając powyższe na względzie należało uznać, że spełnione zostały przesłanki odpowiedzialności (…), a tym samym istnieją podstawy do uwzględnienia co do zasady powództwa, którego podstawą jest szkoda wyrządzona na skutek błędu medycznego. Jeszcze raz podkreślić jednak trzeba, że uchybienia w działaniu pozwanego szpitala nie dotyczą zasadniczych kwestii związanych z leczeniem powódki, a jedynie czynności dodatkowych, zwłaszcza dotyczących opieki pielęgniarskiej.
(…)
Pomimo fakultatywnego charakteru zadośćuczynienia, okoliczności konkretnej sprawy uzasadniają, w ocenie sądu, przyznanie go powódce. Należy tu podkreślić, iż ustalając wysokość zadośćuczynienia, sąd w żaden sposób nie jest związany procentowym uszczerbkiem na zdrowiu ustalonym przez biegłych lekarzy. Ta okoliczność ma jedynie dać pewną wskazówkę co do wielkości zadośćuczynienia, lecz w żaden sposób jej nie przesądza. Ustalając wysokość zadośćuczynienia sąd zważył na brak jakiegokolwiek uszczerbku na zdrowiu powódki, nienaruszenie funkcji i sprawności organizmu oraz szybkie wyleczenie powódki z zakażenia gronkowcowego, które nie pozostawiło żadnych konsekwencji zdrowotnych. Z drugiej jednak strony obecność odleżyn zwiększała niewątpliwie cierpienia powódki związane z innymi dolegliwościami, a zakażenie gronkowcowe stanowiło dla organizmu powódki kolejne obciążenie. Rozważając powyższe okoliczności sąd uznał, że odpowiednim dla powódki zadośćuczynieniem będzie kwota 15.000 zł. Ustalenie zadośćuczynienia w tej wysokości uwzględnia jego kompensacyjny charakter, przedstawiając ekonomicznie odczuwalną wartość i nie jest nadmierne w stosunku do aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa.
Wybrał: Mariusz Mielcarek
Zobacz także:
Związek pielęgniarek: widzimy ogromną konieczność nowelizacji współczynników pracy.
Związek: pielęgniarki z licencjatem są potraktowane gorzej.
O siatce płac pielęgniarek w sejmie powiedziano.
Pielęgniarki: siatka płac w szpitalach wywrócona do góry nogami!
Salowa zarobi więcej. Trzeba pomyśleć znów o pielęgniarkach.
Oszukają pielęgniarki? Kwota bazowa uwolniona nie 1 stycznia 2020 roku?
Pielęgniarki czeka pilna zmiana siatki płac oraz wskaźników pracy…
Jaka podwyżka dla pielęgniarek od 1 lipca 2019 roku?
Gazeta branżowa pielęgniarek i położnych