PIELĘGNIARKI: TABELA PŁAC STWORZYŁA
KOLEJNE NIERÓWNOŚCI!
Posiedzenie sejmowej komisji zdrowia w dniu 17 lipca 2019 roku w sprawie: pierwsze czytanie i rozpatrzenie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych.
Przewodnicząca Krajowego Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ „Solidarność” Maria Ochman:
(…)
Powtarzam jeszcze raz, dziękuję Ministerstwu Zdrowia za zbiór tych danych. Jednocześnie jest mi bardzo przykro, że te dysproporcje, które tu są, niestety, są dziełem również tego rządu, bo podpisywali państwo porozumienia z poszczególnymi grupami, a innym grupom obiecywali państwo gruszki na wierzbie. Dzisiaj za tę sytuację ponosicie absolutnie pełną odpowiedzialność. Dlatego, jeśli tego systemowego rozwiązania nie będzie oraz rzeczywiście w przyszłym roku, w przyszłej kadencji, ta ustawa nie będzie ponownie znowelizowana, to myślę, że każdy rząd, który będzie, bez względu na to, czy to będzie dzisiejsza opozycja, czy dzisiejsi rządzący, będzie spotykał się z kolejnymi protestami, bo ta tabelka oddaje po prostu stopień nierówności. Dzisiaj praktycznie rzecz biorąc każdy pracownik, który pracuje w systemie ochrony zdrowia, musi się wykazać wykształceniem wyższym lub przynajmniej średnim lub licencjatem. Dlatego, mówiąc o tym, i zgadzając się, że być może wyniki finansowe części szpitali ulegną pogorszeniu, zwracam się również do pracodawców, aby uderzyli się w piersi i zastanowili nad tym, gdzie i do których grup trafiają największe pieniądze. Bardzo dziękuję, panie przewodniczący i w imieniu „Solidarności” bardzo bym prosiła o to, aby państwo jednak, mimo tej mizerii środków finansowych, zechcieli tę ustawę znowelizować, bo ludzie, ci najniżej zarabiający, czekają na tę decyzję.
Jeszcze jedna uwag, do pracodawców i do państwa posłów – już skracam – że mówimy o zasadniczym najniższym wynagrodzeniu, czyli tym najbardziej upokarzającym. W związku z tym mam pełną świadomość tego, że wielu pracodawców rzeczywiście, jeśli się ich nie przymusi kolanem, nie przymusi się ustawą, nie widzi potrzeby, aby podnosić wynagrodzenia tych pracowników, którzy być może nie mają takiej politycznej siły przebicia i nie są dostrzegani w systemie. Jednak to są płace zasadnicze, wyrównujemy więc pewną nierówność społeczną – i cieszę się, że to jest wyrównywane – niemniej jednak, w tym wypadku trudno mówić o podwyżkach, przynajmniej na razie.
Zobacz co o wynagrodzeniach pielęgniarek mówiła pani Ptok
źródło: stenogram posiedzenia komisji
Wybrał: Mariusz Mielcarek
Gazeta branżowa pielęgniarek i położnych