Pewnie każda z Was zastanawia się, czy wyjazd za granicę w poszukiwaniu lepszej pracy, lepszego życia to dobry pomysł. Postaram się przedstawić i opowiedzieć moją historię, historię dziewczyny po studiach pielęgniarskich, która zdecydowała się na wyjazd do Niemiec, żeby pracować w zawodzie.
Pierwszym krokiem było szukanie informacji na temat organizacji wyjazdu, czytanie forów internetowych itd. Zupełnym przypadkiem, przeglądając portal pielęgniarek i położnych trafiłam na ogłoszenie, w którym szukano pielęgniarek do pracy w Niemczech. Postanowiłam zadzwonić, ponieważ ogłoszenie wydało mi się bardzo interesujące i rzetelnie przygotowane. Tym sposobem nawiązałam kontakt z agencją Agenttura Personalservice, a dokładniej rzecz ujmując – z właścicielem, którym jest pan Siegfried Knoppik.
W pierwszej rozmowie przedstawiłam moją sytuację mówiąc, że jestem świeżo upieczoną pielęgniarką, która chce spróbować swoich sił za granicą. Pan Knoppik wszystko mi jasno wytłumaczył, przedstawił, jak to faktycznie wygląda. Przeprowadziliśmy kilka rozmów telefonicznych. Drogą mailową przesłałam niezbędne dokumenty. Ustaliliśmy termin spotkania, w którym miałam przyjechać do Niemiec na hospitację, czyli zapoznanie się z miejscem pracy, poznać przyszłych przełożonych i dyrekcję ośrodka. Pan Knoppik z Agenttura Personalservice porozmawiał ze mną szczegółowo o możliwościach nauki na kursach języka niemieckiego, a także o warunkach zatrudnienia, uznania kwalifikacji zawodowych, zakwaterowania i oferowanej pomocy w załatwieniu spraw urzędowych.
W dniu hospitacji rozmowa z przełożonymi odbyła się oczywiście w języku niemieckim; nie znam języka bardzo dobrze, lecz obecny podczas rozmowy pan Knoppik bardzo mnie wspierał i to dzięki niemu dobrze się porozumieliśmy.
Podczas pobytu mieliśmy zapewnione bezpłatne zakwaterowanie wraz z posiłkiem.
Hospitacja przebiegła pomyślnie, dostałam przyrzeczenie zawarcia umowy o pracę. Po kilku dniach otrzymałam pocztą dwujęzyczne dokumenty dotyczące zatrudnienia – do podpisania. Pan Knoppik i ja ustaliliśmy, że przyjadę wraz z moim chłopakiem pod koniec sierpnia, aby rozpocząć pracę od 1 września 2016 r.
Przed przyjazdem do Bambergu załatwiliśmy w Polsce wszystkie formalności, niezbędne dokumenty i załączniki do wniosków. Mieliśmy świetny kontakt telefoniczny, jak i mailowy, więc wszystko przed wyjazdem było dopięte na ostatni guzik. Czytaj dalej…
Zobacz więcej artykułów z najnowszego numeru Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych
Zobacz także:
Miesięcznik Ogólnopolska Gazeta Pielęgniarek i Położnych nr 6/2016 – Perspektywy dla polskich pielęgniarek i pielęgniarzy w Niemczech
Zobacz ilu polskim pielęgniarkom i położnym uznano kwalifikacje zawodowe za granicą oraz ile wniosków o uznanie kwalifikacji rozpatrzono negatywnie.
Miesięcznik Ogólnopolska Gazeta Pielęgniarek i Położnych nr 2/2016 – Lubimy nasz zawód, jednak nasz kraj tak wybitnie nie sprzyja środowisku pielęgniarskiemu! Wyjeżdżamy do Niemiec.