Brytyjska Komisja Jakości Leczenia (Care Quality Commission – CQC) opublikowała w lutym raport pt. „Cameras in care”. Bliscy pacjentów są zachęcani do skorzystania w pierwszej kolejności z innych dostępnych środków, jak zgłoszenie uwag w placówce czy odpowiednim urzędzie. Należy zapoznać się też z regulaminem danej jednostki NHS. W dalszej kolejności rodziny pacjentów otrzymują jednak szereg wskazań (czy nawet: pomysłów!) co do używania kamer, podsłuchów czy rejestratorów ruchu. Dotyczy to także urządzeń ukrytych.
Dalej w dokumencie czytamy wymowne wskazania: “Sprawujący opiekę personel może widzieć w sprzęcie nagrywającym wtrącanie się w prywatność osób korzystających z usług, pracowników i osób odwiedzających oraz może uznać, że należy ten sprzęt usunąć. Jednakże oznaczałoby to przewinienie w przypadku rozmyślnego zniszczenia lub uszkodzenia sprzętu, bądź odmowy zwrócenia go. Niektórzy obawiają się, że personel może odmówić leczenia kogoś lub sprawowania odpowiedniej opieki wiedząc, że używany jest sprzęt nagrywający. Byłoby jednak niedopuszczalne, aby ktokolwiek z personelu działał w ten sposób. A gdyby jednak do tego doszło, należy zawiadomić naszą Komisję”. Wszelkie nagrania ukazujące nieprawidłowości należy przesłać Komisji.
Podobne wskazania skierowane są do pracodawców. Mówią o rozważeniu wszystkich za i przeciw, konsultacjach z pielęgniarkami i odpowiednich szkoleniach.
Komentarze internautów widoczne na stronie Komisji są zaś bardzo zróżnicowane. Niektóre uznają kamery za konieczność czy roztropność. Inne mówią o braku poszanowania godności pacjentów i pielęgniarek. Jeden z komentarzy brzmi: „Chcesz pojawić się w filmie dokumentalnym? Chcesz być osobistością medialną? Chcesz zyskać złą sławę? Jeśli tak, to przeczytaj wskazania komisji CQC o kamerach w domach opieki!”
Opracowanie na podstawie: Care Quality Commission. (MLew)