Ordynowanie leków przez pielęgniarki to w brytyjskiej służbie zdrowia rozpowszechniona praktyka, której znaczenie gwałtownie wzrosło w ostatnich latach, między innymi dzięki przepisom zachęcającym pielęgniarki do podjęcia tej roli. Podstawowe kwalifikacje w tym zakresie posiadają 54 tysiące pielęgniarek i położnych na Wyspach – podaje w specjalnym raporcie Royal College of Nursing.
Aby wystawiać recepty, pielęgniarki muszą ukończyć odpowiedni kurs na jednym z uniwersytetów i być wpisane do specjalnego rejestru w NMC, co obecnie uprawnia je do działania w obu trybach – niezależnym i pomocniczym. Występują 2 rodzaje upoważnień do wystawiania recept: – tryb niezależny (independent prescribers) – pielęgniarki mogą ordynować wszystkie lekarstwa w ramach swych kompetencji klinicznych, – tryb pomocniczy (supplementary prescribers) – pielęgniarki mogą wystawić receptę na lekarstwo, które zostało wcześniej uwzględnione w planie leczenia danego pacjenta po badaniu lekarskim; upoważnienie opiera się na porozumieniu między lekarzem a pielęgniarką. Równocześnie jednak część placówek wprowadziła dodatkowe wewnętrzne przepisy ograniczające możliwość ordynowania lekarstw, jak na przykład możliwość działania w trybie niezależnym po półrocznym doświadczeniu w trybie pomocniczym. Wyniki niezależnego badania wykazały, że pielęgniarki posiadające uprawnienia „niezależnego” wystawiania recept są „ostrożniejsze” od lekarzy, mają bardziej holistyczne podejście do pacjenta i są bardziej „świadome ryzyka” – pisze Nursing Times. Często też, mimo posiadanych kwalifikacji, opierają się na poradach lekarskich. Gazeta dodaje, iż chociaż ordynowanie leków przez pielęgniarki jest rozpowszechnione w Wielkiej Brytanii, jednak „niezależne” wystawianie recept (independent prescribing) dotyczy tylko 3% pielęgniarek – postrzegane jest jako „ryzykowne zajęcie”. 61% z z nich wystawia recepty codziennie, a kolejne 23% 2-3 razy w tygodniu, równocześnie nadal w (tylko) jednym szpitalu na cztery można się w ogóle spotkać z tą nową rolą pielęgniarek. Wśród istotnych barier ograniczających zainteresowanie dodatkowymi kwalifikacjami można wymienić: obawy przed odpowiedzialnością, niechęć przed dodatkowymi szkoleniami oraz brak bezpośredniego związku dodatkowych kompetencji z wysokością wynagrodzenia. Ten ostatni czynnik jest jednak trudny do jednoznacznej oceny. Pewne nowe stanowiska pracy pielęgniarek uwzględniają kwalifikacje do wystawiania recept po prostu jako warunek konieczny lub atut przy wyborze kandydata. Dodatkowo niektóre badania ukazują, że nurse prescribers mogą liczyć na wyraźnie wyższe wynagrodzenia.
(MLew)
Dodatek Polish Nursing
and Midwifery Portal
gazety pielegniarki.info.pl redaguje
Michał Lewicki
[email protected]