Sejm – głos rozsądku posłanki: "mówię to do pani przewodniczącej Izby Pielęgniarek i Położnych – to jest żenujące! … jak już pielęgniarka w ciągu 8 godzin te wszystkie normy wypełni, pani przewodnicząca, to co wtedy? Nie zapłacimy jej za następne dwie godziny, bo tylko tyle zrobiła"?

3 min czytania
AktualnościNormy zatrudnienia

…………………………………………..

Poniżej cytuję wypowiedź posła na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia w dniu 27 marca 2014 roku, które było poświęcone normom zatrudnienia pielęgniarek i położnych.

Warto także zobaczyć: 9 i 1/2 minuty mowy władz izby pielęgniarek i położnych, a dziennikarz pyta: a właściwie to o co chodzi?

 

Ale oddajmy głos posłance ….

Poseł Józefa Hrynkiewicz (PiS):

Panowie przewodniczący, panowie ministrowie, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, bardzo czekałam na ten materiał i bardzo byłam zainteresowana tym, czy w tym materiale wróci to, co jest istotą ochrony zdrowia, czyli taki podmiot, jak pacjent. Nie, nie ma tu pacjenta. Tu są podmioty, limity, normy. Jak wyliczyć te normy? Naprawdę – mówię to do pani przewodniczącej Izby Pielęgniarek i Położnych – to jest żenujące dlatego, że ja nie potrafię tych norm wyliczyć. Chyba nikt tego nie potrafi, ponieważ każdy pacjent w każdej chorobie jest inny, można więc mówić o całościowym czasie pracy. A jak już pielęgniarka w ciągu 8 godzin te wszystkie normy wypełni, pani przewodnicząca, to co wtedy? Nie zapłacimy jej za następne dwie godziny, bo tylko tyle zrobiła?  

Proszę państwa, dochodzimy do… W tych rozporządzeniach widać od początku dążenie do kompletnego, tragicznego absurdu. Może wróćmy do pacjenta, może rozmawiajmy o pacjencie, o jego potrzebach, o obowiązkach pielęgniarki, która ma się zajmować pielęgnacją pacjenta, a nie procedurami. Każdy pacjent, w zależności od tysiąca różnych czynników i uwarunkowań, od stanu w którym jest, po prostu jest inny. My powinniśmy dobrze opłacać pielęgniarki, zatrudniać ich tyle, ile trzeba. Nie może być tak, że w szpitalach klinicznych pacjenci mniej chorzy opiekują się pacjentami bardziej chorymi, a gdy pacjenci bardzo chorzy są po operacjach, to zdrowsi pacjenci pełnią przy nich dyżury, co sama robiłam wielokrotnie w szpitalach klinicznych w Warszawie. Dokąd my zmierzamy? O co tu chodzi? O jakie wzory? Chodzi o to, żeby pielęgniarki…

(….)

Jeżeli będziemy rozmawiać na tym poziomie, pani przewodnicząca Izby Pielęgniarek i Położnych, na poziomie wzorów, czasów, to co, jeśli ten czas będzie o 3 minuty dłuższy, ponieważ pacjent będzie w złym stanie. Może trzeba go będzie najpierw uspokoić, może z nim porozmawiać, doprowadzić go do odpowiedniego stanu, może potrzebna jest wtedy empatia i ważny jest sposób potraktowania. Naprawdę dziwię się, panie ministrze – przecież pan jest lekarzem – że nad czymś takim siedzicie i pracujecie całymi latami. To niczemu nie służy, to jest zbędna robota. Trzeba pomyśleć o tym, jak dobrze wykształcić pielęgniarki, jak je zatrudnić za godziwe wynagrodzenie – co jeszcze raz podkreślam – i doprowadzić do tego, żeby były szanowane w przychodni, w szkole, w szpitalu, bo to jest wspaniały zawód.

(….)

To mi przypomina satyryczne opowieści Sałtykowa-Szczedrina – to jest pisarze rosyjski z XVIII w. – kiedy w Rosji, żeby zaoszczędzić, zebrać więcej pieniędzy, postanowiono wprowadzić podatek od łapci. To jest coś takiego – jak to zrobić, żeby pielęgniarek zatrudnić jak najmniej, żeby jak najmniej zapłacić, żeby jak najbardziej wykorzystać. W tę stronę nie powinniśmy zmierzać i trzeba, panie ministrze – jeden i drugi, a szczególnie panie ministrze Neumann – zawrócić z tej drogi. Jeżeli w kraju o ustabilizowanym systemie ochrony zdrowia, jakim są Niemcy, nie wprowadzono takich standardów, jeżeli większość krajów cywilizowanych, gdzie ochrona zdrowia jest na lepszym poziomie niż nasza, nie wprowadzano takich standardów czasowych i ilościowych, to znaczy, że tego nie da się wprowadzić, bo w każdym miejscu jest inaczej. Po prostu, trzeba wrócić do czegoś, co nazywa się zdrowym rozsądkiem. Bez względu na to, szanowna pani przewodnicząca, czy pani pracuje naukowo, czy nie, to zdrowy rozsądek w nauce też jest potrzebny. Zapewniam panią. Dziękuję.

(….) sktóty pochodzące od redakcji Portalu Pielęgniarek i Położnych

Zobacz komentarze na facebooku

Ze stenogramu posiedzenia sejmowej komisji zdrowia wybrał

Mariusz Mielcarek

.

Komentarze

Oceń artykuł

Średnia ocen: 0 / 5. Ilość głosów: 0

Bądź pierwszym, który oceni wpis

8488 artykułów

O autorze

Czynny zawodowo specjalista w dziedzinie pielęgniarstwa anestezjologicznego i intensywnej terapii. Były członek Okręgowej i Naczelnej Izby oraz delegat na Zjazd Krajowy samorządu zawodowego. Założyciel Ogólnopolskiego Portalu oraz Gazety Pielęgniarek i Położnych.
Artykuły
Zobacz także
Aktualności

Pielęgniarki potraktowano jak zabawki przedwyborcze.

2 min czytania
Pielęgniarka: pielęgniarstwo i położnictwo kurczy się, zanika, zwija się, powoli staje się wspomnieniem. W dniu 19 listopada 2024 roku został skierowany wniosek…
AktualnościPielęgniarki w liczbachSzkolenia pielęgniarek i położnych

14,8% pielęgniarek posiadających tę specjalizację osiągnęło wiek emerytalny. 

1 min czytania
W ciągu 5 lat liczba pielęgniarek specjalistek w tej dziedzinie, w wieku do 40 lat, wzrosła o 1.2 tys.   Kształcenie w dziedzinie…
AktualnościNormy zatrudnienia

Pielęgniarka: boję się.

2 min czytania
Pielęgniarka – zastanawiam się jak sobie dam radę… W dniu 19 listopada 2024 roku został skierowany wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności zawodowej…
Komentarze