1. Wrzesień 2010 przyniósł nowe działania i decyzje NFZ w sprawie zabezpieczenia świadczeń zdrowotnych dla pacjentów przewlekle chorych i starszych leczonych w warunkach domowych.
2. W dniu 25.08.2009 r. przyjęto ostateczną wersję planu finansowego NFZ na rok 2011, gdzie na realizacje świadczeń zdrowotnych przewidziano 57 098 437 tys. zł, co stanowi w stosunku do środków z roku 2010 wzrost o 0,94 %.
3. Wzrost ten nie dotyczy jednak najbardziej potrzebujących czyli np. pacjentów przewlekle chorych i starszych. Na opiekę długoterminową przewidziano kwotę 926 044 mln zł, czyli o około 2% mniej niż w 2009 r. Spadek ten stanowi totalne zaprzeczenie ubiegłorocznych zapewnień o stopniowym rozszerzaniu zabezpieczenia dostępności do świadczeń opieki długoterminowej.
4. NFZ i Minister Zdrowia próbują udowodnić, że w Polsce nie ma dynamicznego wzrostu ludzi starych, że nie ma zmiany standardów leczenia szpitalnego, polegających na skróceniu hospitalizacji i nie ma wzrostu pacjentów przewlekle chorych zależnych od leczenia i opieki realizowanych poza murami placówek medycznych.
5. Ale politycy potrafią każdy błąd i bezprawne decyzje próbować zamienić we własny sukces. Prezes NFZ wraz z Dyrektorami Oddziałów Wojewódzkich znalazł rozwiązanie jak zatuszować „swoją jazdę pod prąd” priorytetów zdrowotnych. Podjęto decyzję o zmniejszeniu stawek jednostkowych w pielęgniarskiej opiece domowej. Spadek ten wynosi ok. 3 zł na osobodniu, co oznacza obniżenie poziomu finansowania od 10% do 12 %.
6. Oznacza to w praktyce pozorne zwiększenie dostępności do świadczeń opieki długoterminowej, dokonane kosztem płacy świadczeniodawców czyli pielęgniarek. Każdy zespół pielęgniarek domowych zabezpieczający np. 30 pacjentów, będzie zmuszony oddać z dotychczasowego budżetu miesięcznie średnio 3 000 zł, czyli budżet zabezpieczający koszty materiałów medycznych i skromnego biura.
7. Pytanie dlaczego, jeżeli pieniędzy w systemie jest więcej na najsłabszych w systemie zaplanowano mniej. Odpowiedź jest prosta, więcej pieniędzy potrzebne jest na zaspokojenie potrzeb firm farmaceutycznych czyli refundację leków, uzdrowiska, POZ czyli lekarzy rodzinnych lub też inne cele bliższe Panu Prezesowi.
8. Smutne, że podobnie jak w ubiegłym roku NFZ prowadzi politykę własnych interesów a nie politykę zdrowotną, ale jeszcze smutniejsze, że nasza ukochana Naczelna Rada PiP milczy czyli podpisuje się pod decyzjami stanowiącymi świadome działanie na szkodę pielęgniarek i pacjentów.
9. W świetle braku podstaw prawnych jak i merytorycznych do zmiany poziomu finansowania usług w pielęgniarskiej opiece domowej żądamy:
-
Przedstawienia opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych w sprawie zasadności i następstw decyzji Prezesa NFZ w sprawie obniżenia stawek w pielęgniarskiej opiece długoterminowej domowej,
-
Analizy finansowej kosztów realizacji świadczeń w pielęgniarskiej opiece długoterminowej domowej będącej podstawą przyjęcia przez NFZ nowej stawki dla tego świadczenia / Centrala NFZ /.
-
Planu zakupu świadczeń w zakresie pielęgniarskiej opieki długoterminowej domowej z uwzględnieniem podziału na powiaty czyli planu wykonania zobowiązań ustawowych / Minister Zdrowia i NFZ /.
10. Na koniec nasuwa się jeszcze jedno proste pytanie, kto odpowiada za brak świadczeń w zakresie pielęgniarskiej opieki długoterminowej domowej na terenie kilkudziesięciu powiatów w Polsce, w świetle obowiązującej od ubiegłego roku ustawy koszykowej?
No i oczywiście kolejna kwestia, czy nadrabianie tych zaniedbań będzie się dokonywać kosztem budżetu sąsiednich powiatów?
Inicjatorzy Ogólnopolskiej Kampanii "Opieka Domowa – Pielęgniarki dla swoich chorych".
Zobacz także:
Pielęgniarstwo w opiece długoterminowej