Poniżej prezentujem zdjęcia przesłane przez ministerstwo zdrowia.
Konsultanci Krajowi: Beata Ostrzycka, Anna Hajduk, Marek Maślanka oraz podsekretarz Stanu w Ministerstwie Zdrowia Marek Haber (drugi od lewej)
Goście i Gospodarze spotkania podczas dyskusji o normie 1:20
.
KOMENTARZ REDAKCJI PORTALU
PIELĘGNIAREK I POŁOŻNYCH
.
Przypomnijmy. Ministerstwo zdrowia zaproponowało, aby w rozporządzeniu w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu lecznictwa szpitalnego, był zapis, że ’sprawowanie opieki w oddziale szpitalnym przez jedną pielęgniarkę lub położną obejmuje nie więcej niż 20 pacjentów w ciągu jednej zmiany’.
Propozycja ta spotkała się z ostrą krytyką użytkowników Portalu oraz Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego, OZZPiP oraz samorządu zawodowego.
W Dzienniku Gazeta Prawna w dniu 1 lipca napisano: ’Projekt rozporządzenia to autorski pomysł resortu zdrowia – mówi Beata Cholewka, dyrektorka departamentu pielęgniarek i położnych w Ministerstwie Zdrowia’.
Zaproponowana przez MZ norma 1:20, stała się także przedmiotem porozumienia Kopacz – panie w czepkach z dnia 30 czerwca 2010 roku.
W przedmiotowym porozumieniu zapisano także punkt o treści:
’Projekt rozporządzenia Ministra Zdrowia, zmieniającego rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego (z dnia 14 czerwca 2010 roku) zostanie przez Ministra Zdrowia, zweryfikowany i zmieniony dla zapewnienia wysokiego poziomu opieki szpitalnej nad pacjentami. Przedmiotowa zmiana rozporządzenia wejdzie w życie w sierpniu 2010 roku.’
Więcej o porozumieniu w kontekście normy 1:20 znajdziesz tutaj.
Z powyżej cytowanego zapisu porozumienia wynika, że zmana projektu rozporządzenia, w którym zapisano normę 1:20 będzie służyć ’zapewnieniu wysokiego poziomu opieki szpitalnej nad pacjentami’. Pytanie – jaki w takim razie poziom opieki szpitalnej zapewniało rozporządzenie w zaproponowanym przez ministerstwo dotychczasowym brzmieniu, skoro jego poprawa ma skutkować 'wysokim poziomem’? Średnim? Niskim? Beznadziejnie niskim?
Autorzy zaproponowanej normy 1:20 mają świadomość, że jest tyle samo warta jak norma 1:100 lub 1:1000! w kontekście bezpieczeństwa zdrowotnego pacjenta w oddziale szpitalnym.
Ale podstawową zaletą normy 1:20 będzie to, że JEST.
Od lat dopominam się o te normy. I wyśmiewam ich brak. A tu się okazuje, że MZ normy określi. I argument, że nie ma norm będzie nieaktualny!
Mariusz Mielcarek
Zobacz także: