Sąd: nieprawidłowa była organizacja pomocy pacjentce…
Przedstawiamy fragment orzeczenia Sądu Okręgowego z 2024 roku…
Pacjentka stawiła się w przychodni na wizytę lekarską. Po zbadaniu powódki lekarz podjął decyzję o podaniu antybiotyku (w zastrzyku), który powódka miała sama wykupić w aptece, aby następnie powrócić do przychodni celem wykonania iniekcji przez pielęgniarkę.
Wybór tego leku z biorąc pod uwagę stan zapalny gardła w tym podejrzenie ropnia okołomigdałkowego był słuszny, choć lekarka nie przejrzała karty pacjentki (opinia anestezjologa k. 496 – 499, opinia alergologa k. k. 582, k. 661- 662, opinia neurologa k. 714 – 727, zeznania J. P. (1) k. 1307v – 1308 znacznik 00:19:08).
Pacjentka odmówiła założenia wenflonu do podania jej leku, w związku z czym podawano go dożylnie.
Na skutek podania leku u powódki doszło do ostrej reakcji alergicznej, wstrząsu anafilaktycznego. Pacjentka zaczęła mieć mdłości, duszność o czy poinformowała pielęgniarkę, która przerwała podawanie zastrzyku. Pielęgniarka zawiadomiła lekarkę z najbliższego gabinetu, a następnie lekarkę, która zleciła podanie antybiotyku.
Pielęgniarka na polecenia lekarza podała powódce D. w formie zastrzyku – w czasie podawania leku pacjent powinien leżeć. Pierwsze sygnały, że pacjentka źle się czuje powinny skutkować pozostawieniem jej w pozycji leżącej i pozostawieniem igły w żyle celem umożliwienia podania leków tą drogą.
Objawy jakie demonstrowała pacjentka byłby charakterystyczne dla wstrząsu anafilaktycznego. Sytuacja rozwijała się bardzo dynamicznie w krótkim czasie – pojawiła się względna hipowolemia jako skutek rozszerzenia naczyń krwionośnych. Efektem tego jest gwałtowny spadek ciśnienia tętniczego – powódka powinna była otrzymać zastrzyk adrenaliny domięśniowo w pierwszych chwilach wstrząsu anafilaktycznego.
Przy zachowaniu dostępu żylnego efekt po podaniu adrenaliny były natychmiastowy. D., który podano powódce stosuje się dopiero w następnej kolejności.
Zaniechanie podania adrenaliny drogą dożylną czy domięśniową jest błędne. Nieprawidłowa była także organizacja pomocy powódce (opinia Zakładu Medycyny Sądowej (…) k. 327 – 361, opinia anestezjologa k. 496 – 499, opinia alergologa k. 582, k. 661- 662, opinia neurologa k. 714 – 727, karta informacyjna produktu k. 405-409).
W gabinecie znajdowały się ampułki z adrenaliną ale zostały podane dopiero przez lekarza z karetki. Pacjentka była już nieprzytomna, doszło do obrzęku dróg oddechowych. W chwili przybycia lekarza pogotowia ratunkowego, który z racji bliskiej odległości zdążył dotrzeć przed karetką odnotował, że pacjentka miała ślad oddechu, słabo wyczuwalne tętno na tętnicy szyjnej oraz cechy sinicy. Ze względu na obrzęk nie było możliwości podania adrenaliny inaczej niż domięśniowo – powódce podano pięć ampułek, w tym częściowo z zasobów gabinetu lekarskiego. Lekarz przeprowadził resuscytację powódki i reanimację z przywróceniem rytmu serca. Pacjentka w stanie śpiączki ze wspomaganiem oddechu została przewieziona do szpitala na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej… (…)
źródło: orzeczenia.ms.gov.pl