Pani Ptok mówi do pielęgniarek – koleżanek.
Na proteście przewodnicząca OZZPiP stwierdziła:
„Kolejna grupa to moje koleżanki z grupy 6 i 5 – mówimy tutaj, na tym proteście dzisiaj, o wszystkich ze wszystkich grup zawodowych. Związek reprezentuje wszystkie osoby i mówimy o dyskryminowaniu pielęgniarek, które skończyły licea medyczne, studium zawodowe, mają staż pracy dwudziestokilkuletni, 30-letni, ponad 30-letni i tą ustawą są dyskryminowane, bo przyznacie tu wszyscy, że różnica w podstawie ponad 2 tys. złotych, a z pochodnymi jeszcze więcej, jest nieuzasadniona”.
Komentarz redakcji
Pytanie pierwsze: Jak powyższa wypowiedź pani przewodniczącej ma się do cytatu członka zarządu krajowego związku OZZPiP z 2017 roku: Nie do końca jesteśmy zadowoleni. Jednak tak ustaliliśmy. Był konsensus między wszystkimi grupami medycznymi… Te koleżanki najstarsze i najbardziej doświadczone będą niestety najbardziej pokrzywdzone, ale jakiś kompromis trzeba było znaleźć?
Pytanie drugie: Związek skrzywdził „koleżanki” w 2017 roku. Czy wobec powyższego wyrażenie: „moje koleżanki z 6 grupy i 5” nie jest nadużyciem?
Pytanie trzecie: Krytykuje pani przewodnicząca obecną ustawę, a przesyła do Sejmu projekt ustawy dzielący personel pielęgniarski w ten sposób, że pielęgniarki i położne wykonujące te
same czynności będą miały zróżnicowane wynagrodzenie w skali około 2 tys. złotych brutto brutto z pochodnymi. Dlaczego zatem pani projekt ustawy nierówno traktuje w zatrudnieniu „koleżanki z 6 grupy i 5”? (…)
Przeczytaj dwa pozostałe pytania do pani przewodniczącej, w grudniowym wydaniu Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych.