Skłócono personel pielęgniarski to i frekwencja na proteście mizerna.
Związek pielęgniarek mieni się powiernikiem personelu pielęgniarskiego. A w roku 2017 zgodził się na skrzywdzenie najstarszych i najbardziej doświadczonych koleżanek…
W dniu 19 listopada 2024 roku został skierowany wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności zawodowej pani Krystyny Ptok – pełniącej funkcję przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Data wysłania wniosku do rzecznika nie jest przypadkowa. Wczoraj zobaczyliśmy naocznie, jakie są skutki polityki płacowej prowadzonej przez związek pielęgniarek (OZZPiP) wobec personelu pielęgniarskiego.
Dzielenie pielęgniarek i położnych zaczęło się już w 2017 roku… Ówczesna wiceprzewodnicząca OZZPiP, pani Longina Kaczmarska, powiedziała:
„Nie do końca jesteśmy zadowoleni, jednak tak ustaliliśmy. Był konsensus między wszystkimi grupami medycznymi… Te koleżanki najstarsze i najbardziej doświadczone będą niestety
najbardziej pokrzywdzone, ale jakiś kompromis trzeba było znaleźć”.
Teraz związek pielęgniarek mieni się powiernikiem personelu pielęgniarskiego. Organizuje protest w Warszawie przed Kancelarią Premiera. Cel protestu: poparcie dla projektu ustawy skierowanej przez związek do Sejmu w roku 2023.
Projekt ten można podsumować w kilku słowach: niesprawiedliwość, upokorzenie, łamanie prawa pracy.
Dlaczego? Według związku pielęgniarka i położna z grupy 6 ma zarabiać mniej o 2 tys. PLN brutto brutto od pielęgniarki z grupy 2. Te dwie grupy pielęgniarek wykonują te same czynności zawodowe oraz posiadają ten sam zakres odpowiedzialności zawodowej. Reasumując: te same uprawnienia zawodowe.
Totalne zaskoczenie wzbudziło wśród pielęgniarek i położnych pełne poparcie dla projektu przedmiotowej ustawy przez izbę pip. (…)
Przeczytaj całość artykułu w grudniowym wydaniu Ogólnopolskiej Gazety Pielęgniarek i Położnych.