Wypowiedź dyrektora szpitala w sprawie kwot wypłaconych odszkodowań dla pielęgniarek…
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych cytuje słowa dyrektora jednego z podmiotów leczniczych w sprawie wypłaconych przez szpital odszkodowań dla pielęgniarek z grupy 2 oraz wiszących nad szpitalem pozwów pielęgniarek z grupy 5 i 6 za nierówne traktowanie w zatrudnieniu względem pielęgniarek z grupy 2.
Oddajmy głos panu dyrektorowi:
Dla 39 osób na zaległe pensje wydatkowaliśmy dokładnie 2 346 551, 05 zł. W stosunku do pozostałych pracowników, posiadających tytuł magistra, którzy nie wystąpili z pozwem sądowym przyjęliśmy podobną zasadę, czyli wypłacimy zaległe pobory z uwagi na fakt, że otrzymaliśmy przedsądowe wezwanie do zapłaty. Kwota wypłaty będzie przybliżona do już wypłaconej z uwagi na fakt, że są to 33 osoby. Nie jest to jedyne zobowiązanie.
Kolejne, na które nie jesteśmy już przygotowani finansowo, to roszczenia 57 pielęgniarek i położnych z długim stażem pracy, bez tytułu magistra. W argumentacji pozwów podkreśla się, że wraz z wypłatą zaległych poborów została zaburzona zasada równości wynagrodzeń przy takich samych zakresach obowiązków.
U podstawy dotychczasowych działań dyrekcji znalazł się podstawowy argument, którym jest poziom wykształcenia. Do wykonywania zawodu pielęgniarki niekoniecznym jest posiadanie tytułu magistra, to zwyczajowo praca zespołowa.
Poza tym w prawie określającym kwalifikacje do wykonywania zawodu pielęgniarki nie wyszczególnia się obowiązku posiadania tytułu magistra. Podsumowując, mamy do czynienia z bardzo dziwną sytuacją.
W sytuacji zaspokojenia wszystkich roszczeń pracowniczych przekraczających już w tym momencie blisko 90 proc. budżetu szpitala, okaże się za chwilę, że nie mamy czym i gdzie leczyć pacjentów.
źródło: reporter-ntr.pl
Komentarz redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
Kłopoty finansowe czekają wszystkie podmioty lecznicze. To skutek „radosnej” ustawy o wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych w kontekście realiów wykonywania praktyki zawodowej pielęgniarki i położnej. Ustawy autorstwa pani Józefy Szczurek-Żelazko, pani z Solidarności Marii Ochman. Do tej pory są dumne z tej ustawy…
W najgorszej sytuacji są podmioty, które od lipca 2022 roku zdegradowały finansowo pielęgniarki z grupy 2 do niższych grup siatki płac. Te pielęgniarki wygrywają w sądach wyrównanie w zakresie utraconych zarobków. Sądy stają po stronie pielęgniarek z grupy 2 nie dlatego, że wykonują inna pracę niż pielęgniarki z grupy 5 i 6, ale dlatego, że szpitale niechlujnie przeprowadziły zmianę warunków pracy tych pielęgniarek. Zrobiły to w taki sposób, że pogwałciły elementarne zasady Kodeksu pracy. Taką sytuację opisaliśmy w artykule pt. Pielęgniarka złożyła adnotację „otrzymałam informację”. Sąd – na nic się nie zgodziła. Tylko przyjęła do wiadomości.
Więcej informacji o sytuacji pielęgniarek z grupy 2 piszemy w dziale pt. Pielęgniarki z mgr pozywają szpitale.
Natomiast w „nieco lepszej” sytuacji są podmioty, które wypłacają wynagrodzenia zasadnicze pielęgniarkom z grupy 2 zgodnie z ustawą. Bowiem wyłożą ogromne środki finansowe na odszkodowania za nierówne traktowanie w zatrudnieniu „tylko” dla pielęgniarek z grupy 5 i 6. To także milionowe kwoty…
I tak oto państwo wprowadziło podmioty w finansową w pułapkę…
Przypominamy, że do kilku lat redakcja pielegniarki.info.pl pisała o tym zagadnieniu. Niestety dyrektorzy szpitali przyjęli taktykę, że: „jakoś to będzie”. Teraz na własną prośbę stanęli przed ścianą…
A decydenci zachowują się tak jakby nie było problemu…