„RKO na dzisiejszym nocnym dyżurze prowadziłam ją a nie moja zdecydowanie mniej doświadczona pielęgniarka z grupy 2”.
Pielęgniarki i położne są oburzone działaniami izby pielęgniarek w zakresie składek członkowskich. Podwyższyła je do takiego poziomu, że rocznie będzie ściągać od każdej pielęgniarki 1000 złotych!
Pielęgniarki i położne zainteresowane podpisaniem petycji w sprawie składek ściąganych przez izbę pielęgniarek prosimy o kliknięcie w link: Petycja w sprawie składek ściąganych przez izbę pielęgniarek.
Kolejne pielęgniarki i położne, podpisują powyższą petycję (obecnie podpisało ją prawie 4 tys. osób). Często podpisujący swój podpis opatrują komentarzami. Niektóre z nich przytaczamy poniżej:
– Jestem samotną matką – taka kwota jest nieadekwatna do tego co wykonują panie w Izbach. Uważam, że Izby nie pomagają położnym w ich problemach zawodowych. Jako grupa – wraz z pielęgniarkami ciężko pracujemy i nie mamy żadnego wsparcia. Tyle lat minęło i żadnych zmian. Mam mgr, specjalizacje, studia podyplomowe i nikt nawet nie respektuje tego biorąc pod uwagę wynagrodzenie. Obiecanki i na tym się skończyło.
– Nie mogę znieść tej niesprawiedliwości, która ma miejsce w naszym środowisku pielęgniarskim. Mam godzić się na tak wysokie składki a czy izby zrobiły coś kiedy pielęgniarki z licencjatem były degradowane z grupy 5 do 6. Czy licencjat nie powinien być tak samo brany pod uwagę jak magisterka. Dlaczego nie docenia się naszego trudu włożonego w 2-letni czas kształcenia i dlaczego jestem w grupie z osobami, które nie zdecydowały się na dalszą naukę.
– Nie zgadzam się z TYM haraczem, NIE CHCĘ utrzymywać instytucji, która NIC nie zrobiła dla Pielęgniarek w kierunku chorób zawodowych, pracy w trudnych warunkach czy też dodatkowych dni urlopu… Mogłabym jeszcze wymieniać. Mam 33 lata pracy w zawodzie.
– Nie jestem pielęgniarką 2 grupy tylko 5. Więc zarabiam mniej . Chociaż RKO na dzisiejszym nocnym dyżurze prowadziłam ją a nie moja zdecydowanie mniej doświadczona koleżanka z grupy 2.
– Nie zgadzam się na takie wysokie składki, nawet nie mam kiedy korzystać z proponowanych kursów, ponieważ nasi pracodawcy często nie wyrażają zgody na urlopy szkoleniowe, te sprawy nie są załatwione odgórnie jako prawo bezwzględne dla kształcących się pielęgniarek, czuję że Izby nie reprezentują moich interesów jako pielęgniarki, są nieskuteczne w mojej ocenie. Ja jeśli byłabym nieskuteczna w mojej pracy to nie ujrzałabym nawet premii, albo podziękowano by mi za pracę, może powinniśmy skuteczniej rozliczać tych którzy ponoć reprezentują nasze interesy.
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.
źródło: komentarze osób, które podpisały petycję