Pani Ptok! Proszę sobie włączyć video assistant referee i obiektywnie ocenić swoją działalność…
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych na bieżąco informuje użytkowników pielegniarki.info.pl w sprawie sytuacji legislacyjnej dotyczącej płac personelu pielęgniarskiego.
Publikujemy także wyroki sądowe przyznające pielęgniarkom z grupy 5 i 6 odszkodowania za nierówne traktowanie w zatrudnieniu. Ponad 70 tys. odszkodowania dla pielęgniarek.
W ubiegłym roku, w okresie kampanii wyborczej, obecna koalicja rządowa obiecała pielęgniarkom jedną zasadniczą rzecz: likwidację patologii w zakresie zróżnicowania płac personelu pielęgniarskiego (dochodzącą do kilku tys. złotych) w sytuacji, kiedy pielęgniarki i położne na szpitalnych oddziałach wykonują takie same zadania oraz posiadają takie same kompetencje zawodowe. Zasadność wyrównania zarobków pielęgniarek argumentowano… wyrokami sądowymi, które nakazują wypłatę wielotysięcznych odszkodowań za nierówne traktowanie w zatrudnieniu.
PiS będąc u władzy niczego w tym zakresie pielęgniarkom nie obiecywał. Ignorował postulaty w zakresie likwidacji kominów płacowych. Natomiast obecna koalicja obiecała w kampanii wyborczej likwidację poniżenia pielęgniarek z grupy 5 i 6. I to jest zasadnicza różnica pomiędzy PiS a KO.
W dniu 9 lutego 2024 roku na posiedzeniu plenarnym sejmu pan marszałek sejmu Szymon Hołownia powiedział:
„Natomiast jeżeli chodzi o wspomnianą przez pana ustawę o pielęgniarkach, moje serce i mój umysł chcą jak najszybciej zobaczyć tę ustawę uchwaloną w Sejmie, chyba nie tylko moje, bo wszyscy zgadzaliśmy się w dyskusji co do tego, że to rozwiązanie jest potrzebne”.
Jakże słowa marszałka sejmu kontrastują z wydarzeniami w sejmie w dniu 12 września 2024 roku. Otóż specjalna sejmowa podkomisja po miesiącach pracy nad ustawą w sprawie siatki płac pielęgniarek przesłała projekt ustawy do komisji zdrowia. W projekcie tym znalazły się zapisy, autorstwa ministerstwa zdrowia. To wiceministrowie zdrowia upoważnieni przez minister zdrowia podyktowali poprawki do ustawy. Natomiast w dniu wczorajszym sejmowa komisja zdrowia zebrała się aby odnieść się do treści zmian w ustawie, których autorem było… ministerstwo zdrowia!
Cóż zatem się wydarzyło? Otóż pan przewodniczący komisji finansów w krótkim wystąpieniu zgłosił wniosek aby projekt ustawy o siatce płac pielęgniarek… ponownie odesłać do podkomisji. Argumentacja – ogólne ustawa jest do bani, niczego nie rozwiązuje i co ważne nierówno traktuje w zatrudnieniu pielęgniarki i położne, które wykonują takie same obowiązki i ponoszą taką samą odpowiedzialność zawodową.
Posiedzenie komisji zdrowia w związku z powyższym wnioskiem trwało zaledwie kilkanaście minut. Po przegłosowaniu wniosku posiedzenie zamknięto. Bez dopuszczenia do jakiejkolwiek dyskusji.
Teraz odpowiemy na pytanie co się właściwie dzieje w powyższej problematyce. Na Ogólnopolskim Portalu Pielęgniarek i Położnych wiele razy pisaliśmy, że w obecnej sytuacji koalicja rządowa jest coraz bardziej skłonna do zawieszenia lub całkowitej likwidacji ustawy o płacach w podmiotach leczniczych. Według ministerstwa zdrowia nie ma pieniędzy nie tylko na likwidację różnic w wynagrodzeniach pielęgniarek i położnych ale także na podwyżki od lipca 2025, które wynikają z ustawy o wynagrodzeniach w podmiotach leczniczych.
Wobec powyższego gdyby komisja zdrowia przesłała pod obrady sejmu projekt ustawy autorstwa specjalnej podkomisji to doszło by do kuriozalnej sytuacji, że sejm procedował by zmiany w ustawie, którą minister zdrowia chce zamrozić lub zlikwidować.
Co na to pani Krystyna Ptok? Wylewa krokodyle łzy zapominając jaką rolę związek pielęgniarek odegrał w ukształtowaniu siatki płac pielęgniarek i położnych. To związek podzielił pielęgniarki na gorsze i lepsze. Szczegóły opisaliśmy w artykule redakcyjnym z dnia 26 sierpnia 2024 roku pt. Pielęgniarki – niewiarygodne jakiej siatki płac chciał związek pielęgniarek.
Należy podkreślić, że gdyby obecnie obowiązywała siatka płac autorstwa porozumienia zawodów medycznych, pod którą podpis złożył związek pielęgniarek – OZZPiP, w dniu 26 października 2016 roku, to różnica pomiędzy pielęgniarkami absolwentkami LM i SM a pielęgniarkami z tytułem magistra i specjalizacją wyniosłaby 3 577,74 zł. Ponad 3,5 tys. na samym wynagrodzeniu zasadniczym! Natomiast z pochodnymi od wynagrodzenia zasadniczego – dodatkiem stażowym, za pracę w nocy oraz niedzielę i święta ponad 5 tys. złotych.
Dlatego strojenie się pani Ptok w pierwszą obrończynię spraw pielęgniarek jest żałosne. Rozdawanie na prawo i lewo żółtych i czerwonych kartek politykom tylko wzbudza uśmiech politowania. Proszę sobie włączyć video assistant referee i obiektywnie ocenić swoją działalność…
Miała pani czas od 2017 roku na wymuszenie zmiany w siatce płac w celu likwidacji nierównego traktowania w zatrudnieniu pielęgniarek z grupy 5 i 6. Siedem lat… W tym czasie jakże chwaliła pani ministra Szumowskiego oraz wiceminister Józefę Szczurek-Żelazko za wspaniałą współpracę…
Żądamy od pani skutecznych działań w zakresie likwidacji nierównego traktowania w zatrudnieniu pielęgniarek i położnych z grupy 5 i 6, a nie forsowania w sejmie projektu ustawy, który legitymizuje poniżenie godności zawodowej ponad stu tysięcy pielęgniarek i położnych, w którym swój udział ma OZZPiP.