Dyskusja pielęgniarek w zakresie likwidacji siatki płac w obecnym kształcie…
W artykule z dnia 6 sierpnia 2024 roku – Wynagrodzenia pielęgniarek – siatka płac w obecnym kształcie zostanie zlikwidowana – przedstawiliśmy wypowiedź doradcy minister zdrowia w zakresie zapowiedzi likwidacji siatki płac pielęgniarek i położnych.
Artykuł wywołał między innymi dwa poniższe komentarze. Pod przedmiotowymi komentarzami zamieszczamy komentarz redakcyjny pielegniarki.info.pl.
- Skoro specjalizację i studia nic nie dają – bo i tak robimy to samo, to niech Izby zwrócą za specjalizacje, studia i kursy skoro one nic nie wnoszą, same Panie z Izb nie szeregują się w grupach 2 i nie biorą takich poborów. A pytanie co będzie od stycznia, gdy ustawodawca wprowadza punkty edukacyjne – po co mam się szkolić skoro i tak zarobię tyle samo co koleżanka, która nic nie robi? Sama wiedzą zakupów nie opłacę. Ten zawodu coraz bardziej się upadła i idzie ku nicości. We wszystkich zawodach podnoszenie wiedzy idzie w parze z podwyżką tylko u pielęgniarek jest problem.
- Polskę wiążą różnego rodzaju Traktaty i umowy UE. A prawo UE ma pierwszeństwo stosowania przed prawem krajowym. Hmm… Jeżeli do tego wspomnieć w jakiż to dziwny sposób pielęgniarki z LM i SM zostały dopuszczone do wykonywania zawodu na terenie UE to myślę, że NOWA USTAWA postawi kropkę nad „i”. Od dawna piszę, że prawodawca w Polsce może wykorzystać konflikt, który wywołały koleżanki po LM i SM. Czyżby ta NOWA USTAWA miała temu służyć? Oby się szanowne koleżanki nie okazało, że same sobie postawiłyście GILOTYNĘ która wytnie Was z zawodu. Nie sądzę też, aby nowa ustawa zachowywała konserwatywne status quo obowiązującej ustawy. Sądzę, że pójdzie w nowoczesność i rozwój.
Komentarz redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
Powyżej zacytowane wypowiedzi w kapitalny sposób ukazują stopień wrzenia w podmiotach leczniczych wywołany sporami płacowymi. Sporami, które zgotowały pielęgniarkom nieodpowiedzialne rządy PiS w zakresie kształtowania polityki wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Radosna twórczość pani Józefy Szczurek-Żelazko oraz Marii Ochman (Solidarność) doprowadziły do nierównego traktowania w zatrudnieniu rzeszy pielęgniarek, które wykonują takie same zadania jak pielęgniarki z grupy 2.
Bardzo dobrze, że jeden z powyższych komentarzy powołuje się na dyrektywy i traktaty UE. Bowiem to one stoją na staży fundamentalnej zasady sprawiedliwości i praw pracowniczych – jednakowa płaca za jednakową pracę. Dotychczasowe orzecznictwo sądów krajowych jednoznacznie ocenia obecne zasady wynagradzania pielęgniarek, przyznając poszkodowanym pielęgniarkom gigantyczne odszkodowania – Pielęgniarki – gigantyczne odszkodowania 55–71 tys. zł. za nierówne traktowanie w zatrudnieniu. Orzecznictwo krajowe w omawianym zakresie opiera się na… orzecznictwie instytucji unijnych.
Komentarz drugi jest naszpikowany totalnymi bzdetami, z którymi trudno polemizować. Z dziennikarskiego obowiązku wspomnę tylko, że tak poniżane przez autorkę komentarza pielęgniarki absolwentki LM i SM stanowią 79% personelu pielęgniarskiego. Posiadającego olbrzymie doświadczenie zawodowe, wykonującego zadania zawodowe w ramach kierowniczych stanowisk w pielęgniarstwie oraz będącego mentorem dla adeptów naszych zawodów.