W sejmie o problemach pielęgniarek…
Redakcja Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych publikuje wystąpienie jednego z uczestników posiedzenia podkomisja stałej do spraw organizacji ochrony zdrowia, które odbyło się w dniu 11 lipca 2024 roku.
Mariola Łodzińska, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarki Położnych:
Ja w uzupełnieniu oczywiście pani minister danych, które przygotowała na dzisiejsze spotkanie, chcę powiedzieć, że tak, zgadzam się z tym, co powiedziała pani minister, a natomiast chciałam powiedzieć, że no niestety mamy, tak jak tutaj było przedstawione, problem z grupą zawodową pielęgniarek i położnych i można te problemy podzielić faktycznie na te dwie grupy. Z jednej strony dramatycznie brakuje nam pielęgniarek. Średnia wieku pielęgniarki w tej chwili dobiega 55 lat i mamy tylko około 8% młodych osób, które stanowią system ochrony zdrowia.
I kolejny problem są z kolei nasze koleżanki, panie położne, które w związku z likwidacją oddziałów położniczo-ginekologicznych za chwilę zostaną bez pracy… to jest województwo świętokrzyskie, to będzie województwo podkarpackie i oczywiście szpitale powiatowe, gdzie już się zaczyna to dziać, więc stoimy przed dylematem, co zrobić z naszymi koleżankami położnymi, które nie będą miały miejsc pracy.
Ponadto chciałabym też zwrócić uwagę, nie wiem czy tutaj podzieli moją opinię Pan, który reprezentuje KRAUM, ale z kolei mamy bardzo dużą grupę osób, które już są po kosmetologii i wstępują w szeregi uczelni medycznych na wydziałach pielęgniarstwa, aby zdobyć dodatkowe uprawnienia i te osoby, to jest około 30%, które w ogóle nie trafiają do systemu. To są osoby, które w dalszym ciągu idą i działają w medycynie estetycznej, mając, że tak powiem, w ich mniemaniu dodatkowe uprawnienia do przerywania ciągłości tkanek. Więc my też będziemy musieli zastanowić się, co zrobić, żeby osoba, która skończyła tak trudne studia i finansowane zresztą ze środków niejednokrotnie publicznych, żeby zasiliła szeregi publicznej ochrony zdrowia.
Ponadto tutaj też było już powiedziane, że warto by było zastanowić się nad wykorzystaniem potencjału pielęgniarek tych faktycznie, które mają wysokie kwalifikacje i które mają bardzo dużą praktykę w danej dziedzinie. My oczywiście pracujemy nad kompetencjami, ale wśród tych kompetencji dostrzegamy już możliwość wprowadzenia zaawansowanej praktyki pielęgniarskiej i położniczej, która daje bardzo dużą samodzielność, ale oczywiście będzie się to wiązało z dużą odpowiedzialnością za to, co będą wykonywały nasze koleżanki, ale z kolei z drugiej strony, mamy poważny problem, tak jak było tu wskazane, województwo dolnośląskie, lubuskie i zachodniopomorskie to są województwa z dramatycznym brakiem pielęgniarek i położnych. Natomiast podkarpacie, województwo lubelskie jest dramatyczny z kolei wzrost liczby pielęgniarek, które już ukończyły system kształcenia.
Natomiast trudno jest zmienić decyzję i przenieść się do np. zachodnio-pomorskiego czy lubuskiego, bo z reguły to są rodziny, to są więzy rodzinne, to już jest założona rodzina. Mało tego, nie mamy takich możliwości żeby wesprzeć naszą grupę zawodową chociażby w mieszkania, dofinansowanie do mieszkać, bo koleżanki, które podjęły decyzję o pracy w Niemczech dostały mieszkania i one do Polski już nie wrócą.
Pytałam, czy nawet przy wzroście wynagrodzeń, które w tej chwili mamy, nie podejmą takiej decyzji. Powiedziały, że nie, bo i tak ta pensja pielęgniarki i tak jest w tej chwili trzykrotnie wyższa niż w Polsce. Natomiast obserwujemy w tej chwili powrót naszych koleżanek z Wysp Brytyjskich, tylko mamy kolejny problem i musimy się z tym zmierzyć i tutaj myślę, że z Ministerstwem Zdrowia będziemy musieli przeanalizować, ponieważ to są już obcokrajowcy i podlegają wszystkim tym regulacjom, którym podlegają również Ukrainki, chociaż z całym szacunkiem Ukrainki miały lepszą sytuację ze względu na wojnę, więc będziemy musieli też… bo to są nasze koleżanki, które władają językiem polskim, a wykształciły się w Wielkiej Brytanii, więc tych właściwie złożonych elementów dotyczących grupy zawodowej pielęgniarek i położnych jest niezwykle dużo i naprawdę trzeba tutaj podjąć taką wspólną decyzję i analizę, co dalej robimy w tym kierunku.
źródło: sejm.gov.pl