Pielęgniarek opinie o długoletniej pracy w zawodzie…
W jednym z komentarzy jedna z pielęgniarek napisała: „Pracuję w zawodzie 52 lata i nadal kocham swoja pracę”. Pod postem z powyższym komentarzem, pielęgniarki zamieściły ponad 200 komentarzy. Wiele z nich życzliwie odnosiło się do autorki komentarza. Nieliczne wyrażały dezaprobatę… Przykład tych drugich publikujemy poniżej.
– Pracować 52 lata to chyba trzeba być chory na głowę nie ma się czym chwalić.
– Ja już jestem na emeryturze bo wstyd by mi było pracować i straszyć pacjentów.
– Dlatego niedługo przedłużą wiek emerytalny skoro tyle kobiet Herkulesów nie do zdarcia. Ja pracuję 39 lat i nie jestem człowiekiem maszyną, który nadal ma na wszystko siły. Chętnie pójdę na emeryturę za rok i ewentualnie podejmę pracę na część etatu ale lżejszą bez nocy, dźwigania i ganiania.
– Dzięki takim „Pstrowskim” umrzemy na oddziałach, bo wydłużą nam emerytury.
– To już nie jest normalne, ludzie będą się bać takiej leciwej pielęgniarki. Ja pracowałam 31 lat tak ciężko, że od 6 lat jestem na rencie i uważam, że praca nad siły zawaliła moje zdrowie i omal nie umarłam już 4 razy.
– To tylko pogratulować zdrowia tylko dzięki takim „przodownicom” pracy jest jak jest… policjant idzie w wieku 45 czy 50 lat na emeryturę. Żołnierz to samo a my do 60 pokazując, że da się więcej… sorry… nie da się. Po 25 latach pracy jestem prawie wrakiem człowieka z pełną kartoteka chorób a do emerytury jeszcze trochę ładnych lat… ale może 52 lata spędzone w pracy to tylko praca bez żadnych innych obowiązków… powinnyśmy walczyć o wcześniejsze emerytury o urlopy wytchnieniowe, a nie pokazywać, że można 52 lata. Ja obawiam się że 30-tki nie zdążę przepracować.
– Z całym szacunkiem… „pracuje 52 lata”… to jest wariactwo!
– Uważam, że 72 letnia pielęgniarka to mało odpowiedzialne.
– 52 lata?! Trochę przerażające…
źródło: facebook.com/PortalPielegniarekiPoloznych