Komentarze o ustawie podwyżkowej dla pielęgniarek autorstwa związku pielęgniarek…
Na jednym z portali ukazał się artykuł przedstawiający obecne płace pielęgniarek i położnych oraz wysokość wynagrodzeń jakie są zaproponowane w ustawie podwyżkowej autorstwa OZZPiP. Pod artykułem, w którym podano obecne najwyższe wynagrodzenie zasadnicze przysługujące grupie 2 – 8 168 PLN, internauci zamieścili komentarze. Warto z nimi się zaznajomić i zobaczyć jak jest postrzegany „obywatelski” projekt o zarobkach pielęgniarek. Zwłaszcza przez inne grupy zawodowe… Komentarze zachowano w oryginalnym brzmieniu.
- Jeśli wykształcenie pielęgniarek jest adekwatne do wykonywanej pracy to rozumiem, jeśli nie to nie powinny dostać ani grosza, to wszyscy w Polsce, którzy kończą studia powinni dostawać gratisowo podwyżki.
- A połowę mniej… tak o połowę mniej pielęgniarki pracujące w DPS mają. Nimi NIKT się nie interesuje.
Zobacz także:
- Ta pensja to legenda już chyba i raczej święty graal… 8186 zasadniczą w szpitalu to można spotkać raz na XXX pielęgniarek / położnych…
- A co z grupą opiekunów medycznych? Tu nie zasługują na lepsze warunki płacowe?
- Pracuję w zawodzie 30 lat! I PIERWSZY RAZ widzę takie wynagrodzenia… nie wiem, skąd takie kłamliwe informacje… Wiem, że większość ludzi narzeka na pracę pielęgniarki… i jest to przykre… Zawsze ten zawód należał do tzw. nizin społecznych… Zawsze lekarz był na świeczniku i nadal będzie… Niemal zawsze podziękowania są dla lekarza… Ktoś powie, to mogłaś zostać lekarzem… ale wybrałam ten zawód… I dużo czasu poświęciłam nauki w tym zawodzie i nadal trzeba szkolić się… Mamy więcej godzin nauki od Panów doktorów… I niestety… Pan doktor nigdy nie poradzi sobie bez pielęgniarki… nie mówiąc o tym, że często korzystają z naszej wiedzy i proszą o pomoc… Żenada?!
- Trochę pokory! Nie macie takiej odpowiedzialności jak lekarz, operacji nie przeprowadzicie – jedynie asystujecie, a co do więcej godz. nauki – teraz w szkołach weekendowych, z zaliczeniami on-line gdzie przyjmowani są wszyscy i kończą te studia osoby, które nie odróżniają hemolizy od homeostazy, albo nie potrafią nabrać leku – oczywiście nie generalizuje, ale tak naprawdę poziom kształcenia coraz gorszy. Co z tego, że uczelnie mają centra symulacji, że niby jest tyle godz. praktycznych – owszem praktyki uczelniane są pod kontrolą, ale zawodowe… Pielęgniarstwo to bardzo ciężki zawód, ale niestety w chwili obecnej idzie się na ilość – bo personelu brakuje, a nie na jakość. Nie neguję tego, że Pani akurat ma odpowiednią wiedzę i umiejętności, ale proszę mieć na uwadze to, że dziś kształcenie różnie wygląda, więc akurat argument, że musiałam się tyle kształcić itd. kompletnie mnie nie przekonuje.
- To jakiś żart żeby takie pieniądze zarabiać, za co? Za takie traktowanie ludzi? A gdzie inne zawody? Wstyd!
- Zastanawia w tym obywatelskim projekcie, skąd nagłe zainteresowanie podwyżkami dla lekarzy bez specjalizacji (grupa 3) i stażystów (grupa 4). Chyba chodzi tylko o zaakcentowanie, że „my nie tylko dla siebie, ale też o was myślimy”. Jednak wygląda to trochę śmiesznie. Dla grupy 3 projekt przewiduje 388 zł podwyżki. Lepiej jest ze stażystami z grupy 4, bo aż 888 zł. Tymczasem dla grupy 5 ma być 1078 zł, a dla 6 – 951 zł. Jednocześnie grupa 6 ma się zrównać z grupą 4. Czyli lekarz stażysta po sześciu latach studiów ma zarabiać tyle każdy inny pracownik wykonujący zawód medyczny z licencjatem lub średnim wykształceniem. No, trochę to jakby dyskryminujące. Dobrze, że tylko przez 13 m-cy. Jednakże wszystkie te liczby dopiero zaczynają wyglądać jak spojrzy się na skutki finansowe projektu. O ile lekarzy bez specjalizacji i stażystów do podwyżek ma być ok. 20tys., to grupy 5 i 6 obejmują 380 tys. osób. A całość miała kosztować 4,2 mld za pół roku. Chciałbym być optymistą dla tego projektu, ale słabo widzę jego realizację za 8,2 mld oraz lipcowe podwyżki za kolejne 7-8 mld (a może i więcej. Minimalna w 1 grupie przekroczy 10 400 zł).
źródło: rynekzdrowia.pl 21 stycznia 2024 roku