Fiasko wizji jednego z poprzednich ministrów zdrowia: sekretarki odciąża zapracowane pielęgniarki
Ministra zdrowia pani Katarzyna Sójka udzieliła w dniu 12 września 2023 roku wywiadu Polskiej Agencji Prasowej.
W artykule redakcyjnym pt. Prezes izby pielęgniarek zagrała w lokowaniu produktu – dialog, ukazaliśmy w jaki sposób nowa pani ministra pojmuje rolę konstytucyjnego ministra. Czy pani ministra bardziej jest działaczem PiS w okresie kampanii wyborczej czy zajmuje się realnymi sprawami ochrony zdrowia pozostawiamy czytelnikom pielegniarki.info.pl.
W przedmiotowym wywiadzie pani ministra poruszyła konkretną kwestię w zakresie organizacji pracy w podmiotach leczniczych. Warto zwrócić uwagę, że już był raz taki minister zdrowia, który naprawę niewydolnego systemu polskiej ochrony zdrowia, widział w… nowej roli sekretarek medycznych. To miało być antidotum na braki osobowe lekarzy i pielęgniarek.
Co wyszło z tego sztandarowego pomysłu wiedzą zarówno pielęgniarki… Konia z rzędem tej pielęgniarce, która odczuła odciążenie pracą poprzez nową organizację sekretarek medycznych. Ale tu już inna historia… Natomiast forsowanie pomysłu przez wspomnianego ministra, żeby zawód sekretarki medycznej uznać za zawód medyczny, to już chyba jakieś totalne odklejenie od rzeczywistości.
Ministra zdrowia o przekierowaniu obowiązków administracyjnych lekarzy na… pielęgniarki
Publikujemy fragment wywiadu pani ministra udzielonego PAP.
Katarzyna Sójka: To jest pewien plan, by pewne działania, pewne rzeczy, które robi lekarz, a niekoniecznie musi to być jego zadanie by te działania te zadania przekierować na inny personel.
A tak konkretnie. My jako pacjenci nie do końca wiemy, jakie to są działania. Oczywiście widzimy częściowo, co lekarza robi, ale jest też pewnie wiele rzeczy, których nie widzimy.
Często są to kwestie administracyjne związane z dokumentacją medyczną, ale też kwestie takie blisko medyczne w zależności od tego jaki to będzie pracownik oczywiście jeżeli to będzie pielęgniarka to pewne kwestie wprowadzenia do badania, które można przekierować na personel pielęgniarski.
Ja myślę, że tutaj będzie wiele mniejszych czynników, ale w konsekwencji będzie to miało doprowadzić do tego, by lekarz miał więcej czasu dla pacjenta, bez tych dodatków, bez tej administracji zbędnej, którą może wykonać ktoś inny a jednocześnie będzie mógł z pacjentem poświęcić mu więcej czasu chociażby na wywiad i na badanie.
Redaktor: A jak chcecie to zrobić? Chcecie zrobić wywiad wśród lekarzy czy posadzić badających, badaczy, którzy spróbują w różnych placówkach to usprawnić. Jak to planujecie zbadać? I kiedy chcecie wprowadzić w życie te zmiany?
Katarzyna Sójka: Ja jestem zwolennikiem takiego wielokierunkowego działania, czyli jakby oceny od strony praktyka, oceny od strony osoby, która patrzy z drugiej strony i to obserwuje i też oceny od strony pacjenta, dlatego we wszystkich działaniach tak, jak powiedziałam w innych kwestiach chociażby uporządkowania kolejek tworzymy pewne zespoły. Zespoły które będą oceniać z każdej strony, a potem będziemy sprowadzać tak zwanego wspólnego mianownika i wyciągać te wnioski które są najbardziej potrzebne. Także tutaj na pewno będzie to opinia i od strony pacjenta i od strony lekarza i od strony personelu pielęgniarek, rejestratorek.
I z tego wyciągniemy wnioski które będą miały spowodować i jestem przekonana, że tak się stanie.
Redaktor: Czy rok wystarczy, aby to zbadać i wprowadzić?
Katarzyna Sójka: Ja myślę że to będzie dobry czas że na pewno sporo powie i być może nawet ten rok będzie taki kluczowy.
„Przekierowane” na pielęgniarki
Zdaniem redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych jesteśmy świadkami kolejnej dobrej roboty propagandowej nowej minister zdrowia. Nie mówi wprost o obciążeniu pielęgniarek nowymi obowiązkami lecz o „przekierowaniu”. Czy to nie jest urocze? Z drugiej strony czy należy się dziwić takiemu postępowaniu pani Katarzyny Sójka? Szefowa izby pielęgniarek skierowała do pani minister listę pilnych postulatów. Nie ma na niej słowa o normach zatrudnienia pielęgniarek i położnych. O ich łamaniu przez podmioty lecznicze. Poruszyliśmy tą kwestię w artykule redakcyjnym pt. Izba pielęgniarek o przyczynie „pogorszenia stanu zdrowia pielęgniarki”.
Wobec powyższego nowa minister zdecydowała, że można coś „przekierować” na pielęgniarki. Znając życie, to część pielęgniarek będzie dumna z tej sytuacji… Bo to podniesie rangę zawodu… W końcu zostaną dostrzeżone ich kompetencje.
I jeszcze jedna uwaga, pani ministra udzieliła wywiadu w dniu 12 września. Mamy dzisiaj 17 września. Minęło 5 dni… Ciekawe kiedy izba i związek pip odniosą się oficjalnie do wypowiedzi pani ministry? W tych organizacjach zatrudnione są sztaby ludzi – sowicie wynagradzane, które mają działać na rzecz naszych zawodów: pielęgniarki i położnej.
Redakcja pielegniarki.info.pl prosi o ocenę powyższego artykułu. Poprzez kliknięcie jednej z gwiazdek w sekcji – oceń artykuł. W skali od jednej do pięciu gwiazdek. Dziękujemy.