Realiach wprowadzania siatki płac pielęgniarek
W jednym ze szpitali pracodawca proponuje pielęgniarkom podpisanie porozumienia. Na jego mocy pielęgniarki mają otrzymać mniejsze wynagrodzenie ale także objąć stanowisko pracy, które nie wymaga posiadania wykształcenia pielęgniarskiego na poziomie magisterskim oraz tytułu specjalisty. Około 70% zatrudnionych pielęgniarek podpisało stosowne porozumienia. Dlatego ich wynagrodzenie zasadnicze wynosi nie 7 304 PLN jak jest zapisane w ustawie lecz 6 400 PLN.
W przypadku kiedy pielęgniarki nie wyrażają zgody na zawarcie przedmiotowego porozumienia otrzymują kolejną propozycję od pracodawcy. Wręczane są im wypowiedzenia zmieniające.
Sposoby sprowadzenia pielęgniarek „do parteru”
W tej sytuacji zapewne grupa pielęgniarek skieruje pozwy do Sądu pracy. Zdaniem przewodniczącej zakładowej organizacji związku pielęgniarek i położnych – OZZPiP „to będzie prawdopodobnie oznaczało, że odejdą ze szpitala”. Dlaczego?
Przewodnicząca ZOZZPiP wyjaśnia:
„Wydaje mi się, że te panie, które pójdą do sądu nie będą chciały pracować w tym szpitalu, bo jest to trudna sytuacja. Będą po prostu narażone na szykany ze strony dyrekcji. Mogą być przenoszone z oddziału na oddział, mogą nie mieć premii, a nawet zostać pozbawione pracy w nocy czy święta, co się wiąże z dodatkowymi pieniędzmi. Różne są sposoby, żeby pielęgniarkę sprowadzić do parteru, aby wyraziła zgodę na to, co sobie dyrekcja życzy. Pracować w takiej atmosferze i warunkach jest bardzo trudno”.
Opracowano na podstawie rdn.pl
Komentarz redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
Łatwo się wypowiadać stojąc z boku, kiedy nie jest się samemu uczestnikiem powyższego sporu z pracodawcą. Jednak trudno odnieść wrażenie, że brak jednolitego i stanowczego stanowiska wszystkich pielęgniarek zatrudnionych w przedmiotowym szpitalu to jest sedno „porażki personelu pielęgniarskiego”.
Zdecydowanie też świadczy o pozycji związku pielęgniarek i położnych w powyższym sporze. Związek powinien cementować kadrę pielęgniarek na rzecz wspólnego protestu wobec działań pracodawcy. Być powiernikiem pielęgniarek walczących o prawa pracownicze. Mamy nadzieję, że tak jest w tym przypadku. Mimo wszystko działania związku są niewystarczające skoro pracodawca w wyżej opisanym sporze sprowadził pielęgniarki „do parteru”.