Pytania do pielęgniarek
Zadaliśmy pytanie pielęgniarkom i położnym, czy wybrałyby ponownie swój zawód? Ponad 90% odpowiedzi było twierdzących. Większość podkreślała, że bardzo lubi swoją pracę.
Pielęgniarki dumne ze swojego zawodu
Poniżej przedstawiamy kilka wybranych odpowiedzi pielęgniarek i położnych na zadane pytanie.
- Oczywiście, uwielbiałam swoją pracę.
- Tak, kocham swoją pracę.
- Oczywiście od dziecka chciałam być pielęgniarką
- Dla mnie to retoryczne pytanie, od zawsze chciałam być pielęgniarką, po 41 latach pracy nadal tak jest.
- Tak, jest to piękny zawód, od zawsze mi się on podobał
- Tak. Nie raz ma się wątpliwości, różne trudne momenty, ale tak
- Tak. Praca nauczyła mnie cierpliwości i uczy pokory każdego dnia. To cenne
- 40 lat w zawodzie. Myślę, że wybrałabym ten zawód jeszcze raz. Piękny zawód, piękne przesłanie pomagać innym
Pielęgniarka – najlepszy zawód świata
- Zdecydowanie tak, mimo wszystko kocham to co robię (pracuję już 47 rok ), pozdrawiam
- Oczywiście że tak tak tak, nie wyobrażam sobie pracy bez kontaktu z pacjentkami , 36 lat w zawodzie ciągle przynosi mi satysfakcję
- Tak, to największa miłość życia, nawet po 36 latach pracy
- Nie wyobrażam sobie mnie w innym miejscu pracy…no chyba, że na bezludnej wyspie
- Tak, to piękny zawód, daje mi satysfakcję nawet po trzydziestu latach pracy.
- Jestem Położną i jestem z tego dumna. Za każdym razem przy porodzie jestem świadkiem narodzin nowego CUDU.
- Jak najbardziej tak, lubię pracę z ludźmi, choć nie zawsze jest kolorowo
Pielęgniarka: nasz zawód powinien być lepiej opłacany
- Jeszcze do niedawna, odpowiedziałabym 3x tak. Dzisiaj, utrzymując się z głodowej emerytury, nie jestem już tego taka pewna. Zawód powinien dawać satysfakcję, być spełnieniem marzeń, dawać nam poczucie własnej wartości, ale również – jak każdy inny zawód, gwarantować w przyszłości godne {nie mylić z godziwe} życie. Dla pielęgniarek kształconych w starym systemie, ze starymi emeryturami to jest uwłaczające godności człowieka. Powiedziałabym: piękne hobby.
- Zgadzam się, po 42 latach w zawodzie, nadal pracuję bo emeryturka cienka. Nie liczy się nic, pojedyncze nocki w szpitalu, święta, nie ważne czy był mróz i świeciło słońce, na dyżur było trzeba dojechać. Ciężka to była praca, ale człowiek miał satysfakcję, że chorzy wracali do zdrowia. Ludzie byli życzliwi. Podejmując pracę w latach 80 nie interesowało mnie ile zarobię, tylko chciałam pracować na wymarzonym oddziale i udało się. Tak jak pisała poprzedniczka „piękne hobby.”
źródło: pielegniarki.info.pl
Komentarze