Praca pielęgniarek i położnych
Pielęgniarka nie jest zawodem, który w Polsce cieszy się uznaniem. Według większości osób pielęgniarki „nic nie robią, tylko kawki piją”. Jak się okazuje, ten krzywdzący stereotyp wciąż jest mocno zakorzeniony w mentalności Polaków, a lekceważenie i traktowanie z góry to codzienność w pracy pielęgniarki.
Agnieszka, jest pielęgniarką od pięciu lat. Usłyszała wiele od rodzin pacjentów, m.in. pretensje o nieobcięte paznokcie, czy niedopite herbatki. Jak mówi nie oczekuje od pacjentów wdzięczności, a zwykłego szacunku względem drugiego człowieka. Jak stwierdza szpital to nie SPA. Jeżeli pielęgniarka nie przebrała podczas dyżuru pacjenta, czy nie obcięła mu paznokci, oznacza to, że podczas dyżuru coś się działo – pogorszenie stanu innego chorego, nagły przypadek… Na oddziale sytuacja zmienia się dynamicznie, nie zawsze wystarcza nam czasu na zajęcie się pielęgnacją.
Pielęgniarki muszą mierzyć się z dużą odpowiedzialnością i presją
Maria pracuje na oddziale internistycznym. Pielęgniarką jest od 38 lat. Przyznaje, że pacjenci mają prawo odczuwać deficyt opieki, jednak wynika on właśnie z braków kadrowych, a nie zaniedbań ze strony personelu. Jak podkreśla Maria, to właśnie pielęgniarki spędzają najwięcej czasu z pacjentami i to one znają ich najlepiej. A co za tym idzie, to właśnie na pielęgniarkach najłatwiej rozładować swoje frustracje. „Lekarz źle leczy”, „łóżko niewygodne”, „jedzenie niesmaczne” – jak przyznaje, ciągłe pretensje są codziennością w zawodzie pielęgniarki.
Wasze historie i opinie są dla nas ważne. Czekamy na Wasze listy i komentarze. Piszcie do nas na adres: [email protected] Najciekawsze wiadomości opublikujemy anonimowo.
źródło: kobieta.gazeta.pl