Pielęgniarki wspominają Liceum Medyczne
Gdy publikujemy fotografie pielęgniarek i położnych z dawnych lat, wzbudzają one duże zainteresowanie oraz niewątpliwie przywołują przepiękne wspomnienia. Pod każdym zamieszczonym zdjęciem na fanpage’u Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych pojawia się bardzo dużo komentarzy oraz reakcji. Na naszą skrzynkę pocztową także otrzymujemy wiadomości oraz zdjęcie, za które serdecznie dziękujemy i czekamy na kolejne. Poniżej publikujemy wybrane wspomnienia pielęgniarek i położnych po LM.
Według mojej oceny wszystkie LM, Technika i inne Licea zawodowe miały znakomitą podstawę programową – przedmioty ogólnokształcące, oczywiście też przedmioty zawodowe i praktyki w tym zakresie. Poziom był na najwyższym poziomie europejskim. Tak zresztą oceniały tamte lata edukacji zagraniczne roczniki statystyczne. Mimo, że mam od matury już trochę, to navpewno zagięłabym z wiedzy ogólnej, historii, geografii, biologii, o polskim nie wspomnę, niejednego obecnego maturzystę. Pozdrawiam serdecznie wszystkich z tamtych lat.
Łezka w oku kręci się… Tak, jak nauczanie w liceum medycznym było prowadzone pozwalało na bycie pielęgniarką w całym tego słowa znaczeniu. Nie przeszkadzało mi, że pacjenci zwracali się do mnie Siostro… to było posłannictwo i służenie ludziom w potrzebie. Mimo, że los sprawił iż już nie pracuję w zawodzie, nadal czuję się pielęgniarką i wiem, że nie jestem w tym odosobniona…Pielęgniarki z tamtych lat to wspaniałe osoby! Uczono nas czuć, choć nie używano wtedy określenia empatia…
Liceum Medyczne – jedyne i niepowtarzalne
Zawsze, kiedy widzę zdjęcie z czepkowania myślę, że to moja klasa. Coś w tym jest, że jakby wszystkie byłyśmy do siebie podobne w tamtych latach. Kiedyś silne, pełne pasji, marzeń, determinacji… Dziś świat jest inny. My już jesteśmy inne. Ale w dalszym ciągu nikt nas nie docenia….
Piękny czas, super szkoła, która dała duże umiejętności. W tym roku 45 lat pracy.
Wspomnienia, wspomnienia… Byłyśmy świetnie przygotowane do zawodu. Łatwo nie było-matura i dyplom w jednym roku. Wspominam z sentymentem szkołę, praktyki. Mam duży szacunek do nauczycieli. Atmosfera była super.
Liceum Medyczne… jedyna i niepowtarzalna w swoim rodzaju szkoła . Kto był i przeżył rozumie czym jest prawdziwe powołanie…Pozdrawiam serdecznie..
W szkole byłyśmy wszystkie równe. Z sentymentem wspominam te piękne mundurki, zawsze czyste i wykrochmalone.
Kiedyś byłyśmy lepiej przygotowane do pracy, niż teraz panie po studiach. Pamiętam, że często lekarze pytali nas właśnie co zrobiłybyśmy w danej sytuacji. Pielęgniarka z długim stażem na oddziałach szpitala była lepiej przygotowana, niż nie jeden lekarz. Teraz liczy się kto ile semestrów na uczelni zaliczył. My natomiast które ukończyłyśmy 5 letnie licea medyczne jesteśmy traktowane gorzej finansowo. Żaden magister nie zastąpi lat pracy i zdobytych doświadczeń. Kiedy już odejdziemy na emeryturę skończy się epoka prawdziwego pielęgniarstwa.
Dołącz do naszej grupy na Facebooku Jestem pielęgniarką/rzem po Liceum Medycznym i MSZ. Jestem z tego dumna/y!
źródło: pielegniarki.info.pl