Odsłonięcie muralu z okazji 30-tu lat Samorządu Pielęgniarek i Położnych
Na początku sierpnia informowaliśmy o briefingu prasowym, zorganizowanym przez Naczelną Izbę Pielęgniarek i Położnych, podczas którego został odsłonięty mural poświęcony pielęgniarkom i położnym. Znajduje się on na ścianie budynku przychodni lekarskiej przy ul. Grzybowskiej 34 w Warszawie. Mural, według prezes izby pip, ma na celu promowaniu zawodu pielęgniarki i położnej, jako zawodu profesjonalnego oraz samodzielnego. Czytaj więcej o tym wydarzeniu w artykule pt. Izba pielęgniarek odsłoniła mural.
Pielęgniarki i położne o muralu
Zapytaliśmy się pielęgniarki i położne co myślą o powstałym muralu. Poniżej prezentujemy wybrane komentarze.
- Czepek to symbol, ale to wiemy my. Ludziom wciąż się kojarzy, jako jakiś atrybut pielęgniarstwa. Skoro mamy iść do przodu to plakaty muszą wybiegać w przyszłość, pokazywać to co się dzieje na świecie, a nie co już było… pokażcie mural z prawdziwymi kobietami(i mężczyznami) w akcji…
- Mural moim zdaniem nie jest nowoczesny, jakby z dawnych lat gdzie pielęgniarki to ” siostry w czepku „, przez co mi się nie podoba. Ale to mój gust, każdy ma inny, jeśli większości się podoba to niech jest.
- Taki mural nie zachęca w żaden sposób młodego pokolenia do podjęcia wyzwania pracy w tym zawodzie.
- Profesjonalne tak, ale wciąż nie samodzielne. Czekam na zmiany, na młode pokolenie pielęgniarek i położnych. Pozdrawiam koleżanki
- Beznadzieja pachnąca komunizmem. Odstrasza od zawodu i pokazuje młodym że pielęgniarki to archaizm. To tylko mogły izby wymyślać, ale jakie izby taki mural. Widać na co nasza dziesięcina poszła.
- Powinno być więcej dumy, radości, powinien tętnić życiem.
- Wygląda jak ulotka z lat 70.
- Jak plakat z czasów PRL-u-,, Do pracy rodacy ”.. Nie zachęca…
- Jak za komuny, typu „wszyscy na traktory” albo „300% normy”
- Uważam, że mural jest brzydki. Wyzwala wspomnienia poprzedniej epoki a nie nowoczesnego pielęgniarstwa…
Zobacz wszystkie opinie klikając TUTAJ.
Zachowano oryginalne brzmienie komentarzy.