Gorsza pielęgniarka pisze pismo do dyrektora

29 czerwca opublikowaliśmy na Facebook’owym fanpage’u Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych post dotyczący artykułu, w którym przedstawiliśmy wzór pisma do dyrektora podmiotu leczniczego, pielęgniarki, która została zaszeregowana do grupy 6 w nowej siatce płac.

W licznych interpretacjach ministra zdrowia w sprawie zapisów przedmiotowej ustawy podkreśla się, że wynagrodzenia zasadnicze pracowników podmiotów leczniczych ustala dyrektor podmiotu leczniczego a tabela zaszeregowania, stanowiąca załącznik do ustawy, nie jest siatką płac. To na podmiocie leczniczym spoczywa obowiązek ustalania wynagrodzeń w taki sposób, aby:

1) odpowiadało w szczególności rodzajowi wykonywanej pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu;
2) uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy

Powyższe, jest podstawą wzoru pisma do kierownika podmiotu leczniczego, który publikujemy w artykule pt. Gorsza pielęgniarka napisała pismo do dyrektora.

Post na Facebook’u

Dlatego wzywam pana dyrektora do ustalenia wysokości wynagrodzeń zasadniczych zgodnie z zasadą: jednakowa płaca za jednakową pracę lub zmniejszenia mojego zakresu obowiązków zawodowych względem osób zaszeregowanych do grupy 2 i 5.

Post został entuzjastycznie przyjęty przez zdecydowaną część pielęgniarek i położnych, które zareagowały dodając komentarze lub ikonki emocji. Dotarł do prawie 40 tys. użytkowników i pozostawiono pod nim 420 reakcji.

Komentarze pielęgniarek i położnych

Poniżej publikujemy wybrane komentarze pielęgniarek i położnych, dotyczące powyższej kwestii. Opinie pielęgniarek prezentujemy, zachowując oryginalną pisownię.

– I tym tropem trzeba iść. Ta sama praca, za to samo wynagrodzenie lub zmniejszenie zakresu obowiązków.

– Nikt sobie z przyjemności i dla własnej satysfakcji nie podnosi wykształcenia. Kształcimy się, żeby się utrzymać na rynku pracy i lepiej zarabiać. Źle wam wszystkim, że podnoszą wam pensje, macie szansę iść na studia magisterskie, czy zrobić specjalizację i będziecie miały lepsze wynagrodzenie. Ktoś studiuje, wkłada nie małe pieniądze, żeby coś mieć. Poświęca swój czas, to należą mu się za to większe pieniądze. Też mogłabym 7 lat temu pozostać w zawodzie z tytułem licencjata i zazdrościć specjalistom czy magisterskim. Nie zazdroszczę, tylko działam, kończę kolejne szkolenia, żeby w przyszłości mieć lepsze zarobki.

– Wypłaty, wypłaty, zyski, a gdzie normy i godziwa praca z przerwą na śniadanie. O to walczmy, o godne warunki pracy, bo co nam z kasy, jak zaczną nas po sądach ciągać.

– Ciekawe, jak jestem sama na dyżurze, to kto za mnie ma wykonać zlecenia? Bo okazuje się, że nie mam konkretnego wykształcenia.

Pielęgniarka: Co z tego, że wyższe wykształcenie, jak brak doświadczenia…

– Zakres obowiązków podstawowych pielęgniarki mają taki sam. Natomiast pewnych czynności nie mogą wykonywać pielęgniarki bez konkretnego wyksztalcenia, czy specjalizacji, które powodują ich zwiększenie/poszerzenie. Czyli obniżyć kompetencji już się nie da.

– Pracuję 34 lata i jak do tej pory wykonujemy te same obowiązki, niezależnie od wykształcenia i stażu pracy. Może za parę lat coś takiego będzie miało miejsce, myślę jednak, że nie szybko. Ja, tak jak i pozostali chciałabym wiedzieć o jakich obowiązkach Pani pisze, bo mnie nic sensownego nie przychodzi na myśl. Albo po prostu nie za bardzo Pani wie na czym polega praca na oddziale, gdzie około 20 pacjentów jest leżących, pozostali też często potrzebują pomocy.

– Co z tego, że wyższe wykształcenie, jak brak doświadczenia i jak przychodzi się po studiach to dopiero zaczyna się prawdziwa nauka. I od kogo? Także od tych pielęgniarek, co nie mają tego magistra. Za to mają lata doświadczenia i pracy. Dlaczego więc mają zarabiać mniej, a wykonywać te same obowiązki i jeszcze przyuczać tych co zarobią więcej? No chyba nie jest to sprawiedliwe…

– Pewnie, że nie jest to sprawiedliwe. Ale słuchajcie, przecież tej siatki płac nie wymyśliła żadna z nas. Wymyślił to ktoś, kto o naszej pracy nie ma pojęcia. A teraz co? My plujemy do siebie jadem! I co teraz jak przyjdą dziewczyny po studiach, to im nikt nie pomoże? A ucierpi tylko na tym pacjent! Uważam, że wraz z wykształceniem powinna rosnąć jakoś pensja, tak jak to się dzieje w innych zawodach, ale zgadzam się z każdym, że różnice są zbyt znaczące. Ale nie będzie poprawy w siatce, w nowych ustawach i w naszym zawodzie bo rządzącym jest na rękę skłócenie nas chyba…

źródło: Facebook Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych