Praca pielęgniarki i położnej
Zapytaliśmy pielęgniarki i położne na fanpage’u Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych na Facebooku dlaczego wybrały swój zawód. Wspomnienia pielęgniarek i położnych możesz przeczytać w artykule, pt. Historie pielęgniarek, jak zostały pielęgniarkami.
Poniżej publikujemy kolejną część komentarzy z historiami pielęgniarek i położnych .
- Zostałam pielęgniarką bo uważam, że moją misją życiową jest pomoc innym. To sprawia mi radość, kiedy widzę, że pacjenci uśmiechają się na mój widok i odzyskują zdrowie dzięki naszej obecności!
- Bo chciałam taki bardzo kobiecy zawód. Jak zaczynałam LM to nie było tyle zawodów -szkół, jak teraz. Chciałam iść do szkoły milicyjnej, ale nie przyjmowali dziewcząt kazali mi pójść najpierw do ogólniaka. No więc poszłam do LM i tak naprawdę zamiłowanie do tego zawodu dostałam pod koniec drugiej klasy, jak zapoznałam się z praktykami. Ale przez te wszystkie lata pracy coraz to nowe wymyślania „wyższych” ochłodziły mój zapał. Trzeba było oddać się papirologii, czego nie cierpię. Pacjent na drugim miejscu. Jestem na emeryturze ze względu na zdrowie i nawet nie pomyślę o pracy. Żal mi koleżanek, które miałam super i niektórych pacjentów – tych wdzięcznych. A resztę niczego mi nie żal. Zarobki były nędzne i teraz też emerytura nędzna. Ale przynajmniej mam spokój. Śpię spokojnie bez stresu. I nigdy już nie będę pielęgniarką.
- Kocham pomagać bezinteresownie i cieszę się że mogę to robić… Od dziecka wiedziałam kim chce zostać w przyszłości….
Już od dziecka robiłam zastrzyki każdemu
- Już jako dziewczynka leczyłam misie, lalki, robiłam zastrzyki, podawałam lekarstwa. Wtedy już wiedziałam, kim chcę zostać.
- Bo jakoś nic innego mi nie pasowało. Nie pracowałam w zawodzie dość długo, trzeba było przebrnąć przez biurokracje, naukę i stres nostryfikacji. 12 lat w zawodzie i mimo „różnorodności” sytuacji dalej kocham to co robię.
- Jako mały brzdąc chciałam być pielęgniarka i robiłam zastrzyki każdemu i wszystkim co miałam pod ręką. Kocham ten zawód i gdybym miała wybierać jeszcze raz tez poszłabym do LM.
- Od zawsze chciałam być pielęgniarką, z potrzeby serca. Zawód bardzo trudny, wymaga oddania cząstki siebie drugiemu człowiekowi.
- Chciałam być lekarzem, ale zabrakło 2 pkt. Poszłam na położnictwo, na przetrwanie roku i wsiąkłam… Kocham przyjmowanie nowego życia na ten świat.
- Przypadek… Chciałam być policjantką, ale to były trudne czasy. I tak już 43 lata. Kocham ten zawód i moich pacjentów.
- W pierwszej klasie szkoły podstawowej była lekcja pokazowa dla rodziców. Tematem zajęć było kim będę, jak dorosnę, mój wymarzony zawód. Pani nauczycielka kierowała do mnie pytanie przewodnie. Bez zawahania odpowiedziałam położoną lub pielęgniarką. Później bawiłam się w szpital, bandażowałam lalki i operowałam misie. Nie żałuję swoich wyborów. Nie wyobrażam sobie życia bez tej pracy, tylko czasem jest mi przykro, gdy porównam swoje zarobki i odpowiedzialność zawodową z innymi ludźmi.
- Od najmłodszych lat chciałam robić zastrzyki, nawet miałam prawdziwą szklaną strzykawkę i sterylizator. Wszystkie miśki i wersalki były nasiąknięte wodą. W zawodzie jestem już 40 lat i mimo wszystko lubię ten zawód.
Komentarze