Pielęgniarka: Coś strasznego, jak czytam tutaj te pseudonaukowe komentarze
Poniżej publikujemy wybrane komentarze pielęgniarek i położnych w sprawie obowiązkowych szczepień. Poniższe opinie nie odzwierciedlają poglądów redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych. Szczegółowe informacje w sprawie obowiązkowych szczepień publikujemy w dwóch artykułach dostępnych pod linkami poniżej.
No to rozumiem, że przedstawiciele ministerstwa przygotowują się już, by objąć dyżury za pielęgniarki? Bo nie dosyć, że pielęgniarki przestrzegają wszystkich obowiązujących zasad i procedur, to jeszcze się je straszy i zmusza do zaszczepienia? Mimo iż jest coraz mniej pielęgniarek w zawodzie? Część, będąc zmuszona przekwalifikuje się i zrezygnuje z tej pracy. Konstytucja mówi o wolności wyboru! Halo? Wiec o co chodzi?
Po raz pierwszy w historii medycyny winę za nieskuteczność preparatów medycznych ponoszą osoby, które ich nie przyjęły. Obłęd!!!!!!!!!!
A w razie powikłań po szczepieniu, to kto weźmie odpowiedzialność ? Bo póki co, to firmy farmaceutyczne zrzekły się jakiejkolwiek odpowiedzialności, a firmy ubezpieczeniowe nie chcą ubezpieczać od powikłań po szczepieniach na covid. Za to powikłań mamy coraz więcej. Szkoda, że w mediach o tym się nie mówi. Trzeba wziąć pod uwagę, że powikłania są wczesne i późne, niektóre mogą wyjść dopiero za kilka lat.
W Stanach chcieli w ten sposób zmusić do szczepień lekarzy i co? Woleli odejść z pracy, niż zgodzić się na to świństwo. Przeprosili lekarzy i zmienili zdanie. Jeżeli będziemy zgadzać się na wszystko, to zrobią z nami co będą chcieli. Niech zwalniają lekarzy, pielęgniarki tylko kto ich będzie obchodzić?
A cóż z tymi, którzy się nie zaszczepią, albo nie mogą się szczepić? Czy będą musieli odejść z zawodu? Kto będzie pracował? Kim „załata” się braki kadrowe?
Zaszczepiona też mogę transmitować wirusa i będę to robiła całkowicie legalnie, za pozwoleniem Ministra Zdrowia i to na wielką skalę. Jestem zaszczepiona więc mogę wejść wszędzie, być blisko pacjentów, którzy mają obniżoną odporność. Czy to jest w porządku?
Niedzielski daje nam 2 miesiące na pełne wyszczepienie… Bo inaczej fora ze dwora, tyle tylko, że to manipulacja i socjotechnika, szantaż… A nuż wymięknie jeszcze ileś procent i dobra nasza…
To jest Rozporządzenie nie ustawa, nie ma żadnej mocy. Minister Zdrowia wydaje rozporządzenia, do których nie ma prawa, bo posłowie mu go nie dali. Ogranicza więc prawa i wolności obywateli bez umocowania w ustawie i tym samym niestety łamie. Minister zdrowia nie może zakazać w Rozporządzeniu poruszania się po kraju.
Mój zawód moim przekleństwem. 2 lata pracy w pandemii bez zwolnienia lekarskiego i ja jestem zagrożeniem?
Pielęgniarka: już dawno powinno to obowiązywać
Coś strasznego, jak czytam tutaj te pseudonaukowe komentarze. Medycy mają moralny obowiązek reprezentować przekonania zgodne z aktualną wiedzą medyczną – czymś takim jest szczepienie przeciw COVID-19. Jeśli reprezentujecie jakieś szarlatańskie poglądy, to proszę poszukać zajęcia u pewnego inżyniera, Pan Zięba może szuka pomocy przy leczeniu nowotworów suszonym burakiem.
Trudno, to mnie zwolnią. Nie boję się. Trudno – nie urodziłam się pielęgniarką, choć czuję nadal powołanie i wykonuję go najlepiej jak umiem, ale życie lubi zaskakiwać. Pieniądze to nie wszystko.
No i co z tym zrobimy? Cały czas myślą, że jest za dużo nas. Żądać na piśmie od pracodawcy na jakiej podstawie, niech się podpisze osobiście. Warunków umowy o pracę zmienić nie może, prosić o pomoc związki zawodowe. Potem z tym co pan dyrektor wytworzy na nas, do PIP-u złożyć skargę za nękanie, dyskryminację i stygmatyzację. A potem też do sądu o to samo. I żądać zadośćuczynienia finansowego za doznaną krzywdę. Pisma od Pani Mecenas Kasi Tarnawy-Gwóźdź są gotowe do pobrania na jej stronie. I mają „po ptoku”?… Dopiero się zacznie… Jeszcze będą nas prosić o pracę.
Taki obowiązek to nie obowiązek, nikt nie ma prawa na podstawie niekonstytucyjnych zapisów, tworzonych pod osłoną nocy zmusić kogokolwiek do przyjęcia żadnej syfionki do swojego organizmu. Niech się bujają.
Już dawno powinno to obowiązywać. Nie rozumiem jak może być zakaz odwiedzin albo odwiedziny tylko za okazaniem certyfikatu lub ważnego testu, gdzie na oddziałach przebywa niezaszczepiony personel.
Powyższe komentarze nie wyrażają poglądów Redakcji Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych
źródło: in. wł. fanpage Ogólnopolskiego Portalu Pielęgniarek i Położnych